W obliczu aktualnych kłopotów Huawei z uzyskaniem certyfikacji od Google, zbawieniem dla chińskiego koncernu może stać się premiera własnego systemu operacyjnego, nad którym firma pracuje już od dłuższego czasu. Co więcej, najnowsze doniesienia mówią o tym, że możemy stać się świadkami debiutu HarmonyOS w wersji mobilnej znacznie wcześniej, niż do tej pory zakładaliśmy.
Jeszcze tydzień temu Ren Zhengfei otwarcie przyznawał, że debiut HarmonyOS nie nastąpi tak szybko, jak sam mógłby sobie tego życzyć. Wedle jego „ostrożnych kalkulacji” miałby on pojawić się na urządzeniach mobilnych w ciągu 2-3 lat, choć wyraźnie zaznaczał, że tak długi czas jest efektem tego, że po prostu nie chce nakładać dodatkowej presji na zespół, który pracuje nad jego stworzeniem. Cóż – wygląda na to, że presja właśnie się pojawiła, bowiem w sieci znajdujemy bardzo interesujące informacje na temat nadchodzącego flagowca Huawei – modelu P40.
Jeśli oczekujecie w tym miejscu jakichkolwiek informacji na temat specyfikacji technicznej tego urządzenia, to na tego typu wieści jeszcze jest zdecydowanie za wcześnie. Wiele wskazuje jednak na to, że P40 może stać się początkiem procesu, o którym głośno mówi się od kilku miesięcy.
Anonimowe źródła donoszą bowiem, że nowy flagowiec, który tradycyjnie powinien zadebiutować wiosną przyszłego roku, może posiadać dwa systemy operacyjne – Android w wersji Open Source bez usług Google, a także HarmonyOS, a więc wspomniany, autorski system Huawei. Obydwa OS-y byłyby oczywiście preinstalowane, a wybór jednego z nich byłby dokonywany na specjalnym ekranie po uruchomieniu urządzenia.
Co więcej, obydwa systemy będą od siebie zupełnie niezależne. Oznacza to, że każdy z nich będzie miał własny zestaw aplikacji oraz plików, z których nie skorzystamy w drugim OS-ie. W praktyce będziemy więc mieli do czynienia z dwoma smartfonami w jednej obudowie.
Nie da się ukryć, że takie postawienie sprawy byłoby zaskakujące, ale nie niemożliwe. Można się spodziewać, że inżynierowie pracują nad rozwojem HarmonyOS pełną parą i z pewnością zrobią wszystko, by udostępnić swój system jak najszybciej, zabezpieczając jednocześnie interesy firmy. I choć można się spodziewać, że na samym początku rynkowej przygody system operacyjny od Huawei będzie jeszcze niedoskonały, to samo pojawienie się na rynku tego rozwiązania pokaże konkurencji, że mimo wykluczenia ze strony wielkich amerykańskich koncernów Chińczycy wciąż mają swoje ambicje, które są w stanie realizować.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aż trudno uwierzyć, że w przedziale 1000-1500 złotych kupimy smartfon z wodoszczelnością, 5 latami aktualizacji,…
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…