Współtwórca Google – Sergey Brin – jest zdania, że Internet znajduje się dziś w wielkim niebezpieczeństwie. Amerykański miliarder przekonuje, iż obecnie w całym świecie, ze wszystkich stron na otwartą, globalną Sieć wpływają potężne siły, do których zaliczyć można np. Apple i Facebooka. Do czego może to doprowadzić?
Jeszcze nigdy nie byłem tak niespokojny. To straszne. Tak do sprawy podchodzi Brin, który udzielił wywiadu The Guardian. Wymienił w nim trzy główne zagrożenia dla Internetu. Z jednej strony są to rządy poszczególnych państw i instytucje ponadpaństwowe, które dążą do ograniczenia dostępu obywateli do Sieci. Z drugiej strony niebezpieczeństwo stwarza przemysł rozrywkowy, lobbujący przyjęcie srogich przepisów dla walki z piractwem. Listę zmykają takie firmy, jak Apple i Facebook, ograniczające rozwój innowacji.
Sergey Brin uważa, że nie stworzyłby Google, gdyby w tamtym czasie na rynku istniał Facebook, blokujący wyszukiwarkom dostęp do sporego fragmentu Sieci. Z kolei w Apple nie podoba mu się to, że firma stawia zbyt wiele wymagań wobec softu. Obie korporacje kontrolują ponoć informacje użytkowe i odgradzają je od wyszukiwarek. Dopóki taki stan rzeczy będzie się utrzymywać, o innowacjach można praktycznie zapomnieć.
Ciekawe, na ile Brin martwi się o dobro Internetu i użytkowników, a ile o przyszłość własnej firmy, która nieustannie rywalizuje z Facebookiem i Apple…?
Źródła: The Guardian, Onliner
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…