Huawei nie narzeka na sprzedaż swoich smartfonów, na co wskazują kolejne rekordy na rynku telefonów 5G. Flagowe Huawei Mate 30 5G i Mate 30 Pro 5G zniknęły z półek w mgnieniu oka – czy tak samo będzie ze zwykłymi wariantami Mate 30 i Mate 30 Pro, które zmierzają do Europy?
Huawei to bardzo szanowany producent na chińskiej arenie, gdzie klienci chętnie kupują smartfony swojego rodzimego konkurenta i mobilizują się, gdy ten ma problemy – jeszcze wyraźniej widzimy to po nałożeniu przez USA sankcji na Huawei, które wysłały tysiące Chińczyków do sklepu.
Mate 30 z 5G podbiły Chiny
Dzięki gospodarczemu patriotyzmowi Huawei udało się sprzedać rekordowo modeli Mate 30 i Mate 30 Pro, czyli najnowszych flagowców, jeszcze niedostępnych oficjalnie w Europie. Dzisiaj do chińskiej sprzedaży trafiły także warianty 5G, które podbiły rynek w minutę.
Mate 30 5G i Mate 30 Pro 5G nie musiały długo czekać na pierwszych klientów, gdyż 100 tysięcy egzemplarzy zniknęło z półek w zaledwie minutę. To bardzo dobra prognoza nie tylko dla smartfonów Huawei, ale także dla całego rynku modeli z 5G – wyniki sprzedaży pokazują, iż przyszłościowej sieci piątej generacji nie trzeba się bać.
Mate 30 pojawią się w Europie
Dlaczego wspominam o chińskich wynikach smartfonów Mate 30, skoro w Polsce nie są one oficjalnie dostępne? Właśnie dlatego, iż niebawem flagowa seria ma pojawić się w europejskiej, a więc także i polskiej dystrybucji. Przewidywany termin wprowadzenia ich do obiegu to połowa listopada.
Huawei Mate 30 i Mate 30 Pro mają rozpocząć podbój od takich państw jak Niemcy, Wielka Brytania i Szwajcaria, ale możemy podejrzewać, że rozpoczęciem sprzedaży zainteresuje się także polski oddział – tym bardziej, że flagowce pojawiły się na polskiej stronie wsparcia technicznego, w poniższych wariantach:
- Mate 30 Pro (edycja 5G) – 8/128 oraz 8/256 GB
- Mate 30 Pro – 8/128 oraz 8/256 GB
- Mate 30 – 8/128 oraz 8/256 GB
Pomimo tego że smartfony oferują naprawdę mocną specyfikację i genialne aparaty fotograficzne, na ich pokładzie zabraknie usług Google, co dla wielu polskich maniaKów oznacza brak podstawowego argumentu do zakupu. Sam jestem ciekawy, jak bardzo brak aplikacji Google wpływa na codzienne użytkowanie, dlatego z chęcią się o tym przekonam, gdy telefony wpadną mi w ręce.
Polecamy:
Huawei Mate 30 i Mate 30 Pro zmierzają do Europy! Wypasione i drogie, ale bez usług Google
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.