Theodore Sizer być może nie jest postacią powszechnie znaną wśród osób zainteresowanych branżą mobilną, ale bez wątpienia mamy do czynienia z postacią, która sporo wie na temat tego sektora. Człowiek ten obecnie pełni rolę szefa oddziału technologii bezprzewodowych korporacji Alcatel-Lucent. Sizer wyraził niedawno swą opinię na temat przyszłości technologii mobilnych. Czego ciekawego można się z niej dowiedzieć?
Menedżer jest przekonany, iż smartfony jutra będą bardzo prostymi urządzeniami. Na ich pokładzie producenci umieszczą słabe procesory oraz niewielką ilość pamięci. Powód? Większość aplikacji będzie obsługiwana nie przez smartfon, lecz chmurę – tłumaczy Sizer. I kontynuuje swą myśl: Przeniesienie mocy obliczeniowej na serwery pozwoli rozwiązać problem krótkiej pracy urządzeń mobilnych na jednym ładowaniu.
Pracownik Alcatel-Lucent przedstawił także swoją wizję technologii, która zastąpi LTE. Póki co, prace nad 5G mają raczej charakter doświadczalny i nie można być pewnym ostatecznych rozwiązań. Jednocześnie dodał on, iż: Najważniejszą rzeczą w sieciach 5G, jest to, że będzie w nich pracować bardzo dużo przeróżnych urządzeń. Smartfony i tablety oczywiście nie znikną, ale oprócz nich w sieciach pojawi się cały zestaw zróżnicowanej techniki. Jego zdaniem, w sieciach 5G pojawi się nawet 10-15 razy więcej gadżetów, które w dzisiejszym rozumieniu trudno określić jako mobilne.
Pojawił się również temat WiMAX, ale zdaniem Sizera jest to kwestia zamknięta – technologia ta nie zdobyła odpowiedniego zainteresowania i jej czas przeminął. Teraz projekt czeka naturalna śmierć.
Źródło: Digit
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.