Samsung Galaxy S10 Lite zdradza specyfikację aparatu w nowym przecieku. Jakich możliwości fotograficznych spodziewać się po odchudzonej wersji flagowca Samsunga?
Samsung Galaxy S10 Lite zapowiada się na dość dziwny i pełen sprzeczności modeli. Patrząc na jego specyfikację, mam wrażenie, że ma to być idealnie skrojona odpowiedź koreańskiego producenta na chińskie flagowce w przystępnej cenie. Specyfikacja aparatu tylko to potwierdza – nie liczcie na doskonałe zdjęcia rodem z flagowca.
Jaki aparat będzie miał Samsung Galaxy S10 Lite?
Autor przecieku jest znany w branży (głównie z doniesień na temat OnePlusów) i jego informacje w zasadzie można uznać za sprawdzone i pewne. Tym razem mowa o Samsungu Galaxy S10 Lite, który w dużej mierze ma być atakiem Koreańczyków na segment tanich flagowców. Co można powiedzieć o jego aparacie?
Głównie to, że wszyscy, którzy liczyli na doskonałe zaplecze fotograficzne, będą zawiedzeni. Nie zabrakło wprawdzie głównego sensora o wysokiej rozdzielczości, postawiono również na szeroki kąt, ale o niższej półce świadczy chociażby brak teleobiektywu. Mocną stroną będzie na pewno selfie, a na froncie (w notchu, co jeszcze bardziej dziwi w linii S10) znajdzie się matryca 32 MP.
Can confirm that #Samsung Galaxy S10 lite (SM-G770F) will have Snapdragon 855 processor and the camera specifications are as follows:
48MP (Main) + 5MP (Depth) +12MP (Wide angle) & 32MP (Selfie)
Meanwhile the internal code for S11+ (5G) (SM-G986U) is Y2.— Ishan Agarwal (@ishanagarwal24) November 19, 2019
Co jeszcze warto wiedzieć o Galaxy S10 Lite?
Reszta wiadomości na temat „taniego” (wcale nie jestem pewien, czy będzie tak przystępny cenowo) jest znacznie lepsza od jego aparatu. Pomimo „Lite” w nazwie, możemy liczyć na Snapdragona 855 i 8 GB RAM. Jeśli w takiej wersji trafi do Polski, to ze względu na wydajność (również energetyczną) będzie lepszym wyborem od flagowców z Exynosem, które krócej działają na baterii.
Skoro już przy niej jesteśmy, to na pewno będzie jedną z największych zalet. 4370 mAh to sporo, nawet przy 6.7-calowym ekranem Super AMOLED. Równie szybkie, co działanie, będzie ładowanie. 45 W to wartość rodem z Samsunga Galaxy Note 10+, od którego na pewno będzie znacznie tańszy. Jeśli aparat nie rozczaruje, to możemy liczyć na prawdziwy hit. Czekacie?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.