Samsung Galaxy S10 Lite zdradza specyfikację aparatu w nowym przecieku. Jakich możliwości fotograficznych spodziewać się po odchudzonej wersji flagowca Samsunga?
Samsung Galaxy S10 Lite zapowiada się na dość dziwny i pełen sprzeczności modeli. Patrząc na jego specyfikację, mam wrażenie, że ma to być idealnie skrojona odpowiedź koreańskiego producenta na chińskie flagowce w przystępnej cenie. Specyfikacja aparatu tylko to potwierdza – nie liczcie na doskonałe zdjęcia rodem z flagowca.
Autor przecieku jest znany w branży (głównie z doniesień na temat OnePlusów) i jego informacje w zasadzie można uznać za sprawdzone i pewne. Tym razem mowa o Samsungu Galaxy S10 Lite, który w dużej mierze ma być atakiem Koreańczyków na segment tanich flagowców. Co można powiedzieć o jego aparacie?
Głównie to, że wszyscy, którzy liczyli na doskonałe zaplecze fotograficzne, będą zawiedzeni. Nie zabrakło wprawdzie głównego sensora o wysokiej rozdzielczości, postawiono również na szeroki kąt, ale o niższej półce świadczy chociażby brak teleobiektywu. Mocną stroną będzie na pewno selfie, a na froncie (w notchu, co jeszcze bardziej dziwi w linii S10) znajdzie się matryca 32 MP.
Reszta wiadomości na temat „taniego” (wcale nie jestem pewien, czy będzie tak przystępny cenowo) jest znacznie lepsza od jego aparatu. Pomimo „Lite” w nazwie, możemy liczyć na Snapdragona 855 i 8 GB RAM. Jeśli w takiej wersji trafi do Polski, to ze względu na wydajność (również energetyczną) będzie lepszym wyborem od flagowców z Exynosem, które krócej działają na baterii.
Skoro już przy niej jesteśmy, to na pewno będzie jedną z największych zalet. 4370 mAh to sporo, nawet przy 6.7-calowym ekranem Super AMOLED. Równie szybkie, co działanie, będzie ładowanie. 45 W to wartość rodem z Samsunga Galaxy Note 10+, od którego na pewno będzie znacznie tańszy. Jeśli aparat nie rozczaruje, to możemy liczyć na prawdziwy hit. Czekacie?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…