Oppo Reno 10x doczeka się nowego wariantu z 12 GB RAM. Fani wydajności muszą się uzbroić w nieco cierpliwości, bo debiut zaplanowano na 30 listopada, ale nie jest pewne, czy i kiedy smartfon trafi do Polski.
Oppo Reno 10x to jeden z najciekawszych flagowców tego roku, a pod względem wyglądu nadal ma bardzo niewielką konkurencję. 30 listopada do sprzedaży ma trafić jego nowa wersja, która będzie jeszcze lepszym wyborem dla fana bezkompromisowej wydajności. Warto w 2019 roku?
Oppo Reno 10x z 12 GB RAM zadebiutuje 30 listopada
Oppo Reno 10x stawiał na wydajność bez kompromisów, ale dziwił brak wersji z 12 GB RAM, która była dostępna w niemal bliźniaczym OnePlusie 7 Pro. W nieco ponad pół roku po oficjalnej premierze producent postanowił podbić nieco zainteresowanie tym modelem i wypuścić na rynek wariant z taką właśnie ilością pamięci operacyjnej. Oficjalnie zadebiutuje 30 listopada w Malezji, ale w przyszłości ma trafić też na inne rynki.
Co oferuje Reno 10x i czy nadal warto go kupić?
Nawet w podstawowej wersji Oppo Reno 10x jest bardzo ciekawym modelem. Brakiem w stosunku do wspomnianego OnePlusa jest ekran, który ma niższą rozdzielczość – FullHD – oraz pozbawiony został 90 Hz odświeżania. Jeśli Ci to jednak nie przeszkadza, to Reno odwdzięczy się doskonałą wydajnością, lepszym czasem pracy z dala od gniazdka i bogatszym zapleczem fotograficznym.
Polska cena niestety nie spadła od momentu premiery i obecnie ciężko jest mi go polecić. Za 3499 złotych byłby dobrym wyborem, gdyby nie fakt, że taniej kupisz nie tylko OnePlusa 7 Pro, ale również jego następcę. Kiedy cena spadnie (lub trafisz dobrą promocję w Czarny Piątek), to zdecydowanie warto go kupić pod koniec 2019 roku.
Nasz test Oppo Reno 10x
Tym smartfonem chce się fotografować. Recenzja OPPO Reno 10x Zoom
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.