Flagowy OnePlus 8 Pro odsłonił swój wygląd na kolejnych grafikach, które nie zwiastują niczego dobrego. Kolejny sztandarowy smartfon ma otrzymać istotną zmianę w postaci dziurki w ekranie, która miałaby zastąpić wysuwaną kamerkę. Jest tylko jeden powód, dla którego to rozwiązanie ma sens.
Chiński OnePlus przyspieszył wydawanie na rynek swoich flagowych smartfonów, albowiem w ostatnich miesiącach zadebiutowały dwie sztandarowe serie – OnePlus 7 i OnePlus 7T. Każda z obu tych linii posiada w swojej ofercie wariant Pro, który oferuje topową specyfikację, wysuwaną kamerkę oraz ekran 90 Hz.
Wiele wskazuje na to, że Chińczycy nie zatrzymają się na serii z siódemką na końcu, gdyż coraz więcej przecieków dotyczy OnePlusa 8 Pro. Z nieoficjalnych informacji wynika, iż nowego flagowca czekają duże zmiany w wyglądzie oraz absolutnie fantastyczny ekran, o którym więcej przeczytacie w tekście Konrada.
Tak wygląda OnePlus 8 Pro
Pierwsze grafiki ukazujące OnePlusa 8 Pro pojawiły się w sieci w drugiej połowie października, odsłaniając nie w pełni symetryczny wyświetlacz, a matrycę z dziurką umieszczoną w lewym górnym rogu. Przejście z wysuwanej kamerki do okrągłego otworu na aparat do selfie trudno nazwać ewolucją, gdyż jest to raczej krok w tył.
Jeżeli początkowo nie uwierzyliście w taki plan OnePlusa, pozostaje mi tylko zostawić w tym miejscu nowe grafiki ukazujące OnePlusa 8 Pro. Opublikowane przez portal źródłowy zdjęcia pokrywają się z wcześniejszą wizją i przedstawiają flagowca z dziurką na pojedynczą kamerkę. Jaka może być przyczyna takiego ruchu?
Najważniejszą mogłoby być zdobycie certyfikatu wodoszczelności IP68, który w przypadku telefonów z wysuwanymi mechanizmami nie ma racji bytu. To jednak nie pasuje do ogólnej strategii OnePlusa, który w przeszłości wskazywał na trudności i duży koszt w zdobywaniu certyfikatu. Możliwe, iż Chińczycy planują wreszcie dogonić konkurencję i zaoferować sztandarowe urządzenie z IP68.
Według innych informacji OnePlus 8 Pro ma otrzymać wyświetlacz odświeżany w 120 Hz, co znacznie wpłynie na wizualną płynność działania systemu i oglądanie przez nas animacji. Takich matryc nie posiada wielu konkurentów na rynku, a już na pewno nie ma ich żaden producent „typowych” flagowców – ekrany 120 Hz trafiają zazwyczaj do gamingowych modeli.
W tej sytuacji najlepszym wyjściem dla zaprezentowania możliwości wyświetlacza 120 Hz byłoby udostępnienie użytkownikowi jak największej przestrzeni roboczej, a nie takiej, która posiada wyraźny otwór o okrągłym kształcie.
Polecamy:
OnePlus 8 Pro ze zjawiskowym ekranem. Ciężko na niego nie czekać
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.