Samsung opatentował sensor fotograficzny służący do polepszania jakości zdjęć nocnych od strony czysto technicznej. Nowy czujnik może się znaleźć na tylnych panelach flagowców z serii Galaxy S11 i zapewnić im tytuł najlepszych fotosmartfonów do fotografii nocnej.
O aparatach smartfonów z serii Galaxy S11 powiedziano już wiele, chociaż wciąż nie wiemy, które informacje możemy z czystym sumieniem potwierdzić – w grę wchodzą potężna rozdzielczość 108 MP, cztery nowe tryby w aplikacji aparatu, nagrywanie w 8K oraz jeszcze lepszy zoom optyczny.
To wszystko i jeszcze więcej Samsung ma ukryć w ogromnych ramkach o prostokątnym kształcie, które według niektórych leaksterów mają się znaleźć na tylnych panelach flagowców. Obok podstawowych obiektywów producent rozmieści wewnątrz ramki dodatkowe czujniki z laserowym autofocusem i sensorem, o którego istnieniu dowiedzieliśmy się dopiero teraz.
Samsung ma sensor do zdjęć nocnych
W patencie przyznanym Samsungowi ujawniono sensor Bright Night, którego nazwa może odpowiadać jego przeznaczeniu – lepszym zdjęciom nocnym. Spodziewamy się, że dołączy on do czujnika pomiaru ostrości i będzie odpowiadać za dokładniejsze rejestrowanie obrazu w nocy.
To solidna zapowiedź fantastycznych zdjęć nocnych w smartfonach Galaxy S11, ponieważ w tym przypadku sensor Bright Night jest elementem fizycznym, a nie oprogramowaniem napisanym pod możliwości zwykłych aparatów. Jego możliwości będą więc znacznie szersze, chociaż jeszcze nie ujawniono jego dokładnego działania.
Oczywiście na pokładzie nie zabraknie standardowego trybu nocnego, ale wsparcie ze strony elementu hardware’owego może się okazać nieocenione. Od telefonów Galaxy S11 możemy zatem oczekiwać dokładniejszych i jaśniejszych zdjęć w gorszych warunkach oświetleniowych, albowiem to z tymi kwestiami aparaty smartfonów mają zazwyczaj największe problemy.
Na koniec chciałbym dodać słówko o wyglądzie smartfonów Galaxy S11, które na wszystkich liczących się grafikach posiadają sporej wielkości wyspę na obiektywy – na zdjęciach owe „lotnisko” wygląda bardzo źle, dlatego w obronę wziął je wiarygodny leakster IceUniverse. Stwierdził on, iż render Galaxy S11+, o którym więcej przeczytacie w poniższym tekście, jest błędny, a w rzeczywistości flagowiec wygląda lepiej.
Polecamy:
Porozmawiajmy o aparacie w Galaxy S11+. Dlaczego Samsung tak bardzo nas nienawidzi?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.