Jak co roku, w połowie maja na ulicach roi się od dzieciaków w albach. Zapewne część z Was w bliższej czy dalszej rodzinie ma tegorocznego komunistę (nie mylić pojęć ;)) i jako, że z pewnością wyczekuje prezentów, nie możecie go (bądź jej) zawieść. My tradycyjnie postaramy się Was wesprzeć i tak jak w latach poprzednich, przedstawiamy krótkie zestawienie najbardziej interesujących modeli.
Miejcie na uwadze, że w ostatnim czasie nie pojawia się zbyt wiele urządzeń, których funkcjonalność mogłaby wyróżniać je z tłumu innych urządzeń, gdy wybieramy telefon dla dziecka. W związku z tym warto zwrócić uwagę na modele starsze – są naprawdę sporo tańsze, a nie brakuje im w zasadzie niczego co potrzebne jest dziecku. Aparat, nieco więcej niż kilka MB pamięci i rozsądne wymiary, czy potrzeba czegoś więcej? Dlatego zapraszamy Was również do lektury poradników z poprzednich lat – tam również znajdziecie ciekawe propozycje. Z własnego doświadczenia muszę jednak odradzić Sony Ericssony sygnowane przez Hello Kitty – płacimy za logo i dostajemy szmelc, który rozsypuje się po pół roku.
Telefon podobny nieco do SE Live Walkman i stanowiący jego tańszą i prostszą alternatywę. Nie znaczy to jednak, że jest kiepski – wręcz przeciwnie. Wyposażony został bowiem w 3-calowy wyświetlacz pojemnościowy, slot na kartę microSD, a nawet moduł Wi-Fi. Brakuje Androida, ale biorąc pod uwagę tzw. target jaki dziś obieramy, możemy to potraktować bardziej jako zaletę niż wadę.
Urządzenie „z tych stylowych”, a więc raczej dla małych kobiet, niż mężczyzn. Telefon o bardzo podstawowych funkcjach (m.in. aparat 2Mpx) został zamknięty w zgrabnej obudowie, której najbardziej rzucającym się w oczy elementem jest dodatkowy wyświetlacz pokazujący ikony statusu. Zaletą tego, jak i każdego innego urządzenia tego typu jest niewielka grubość.
Telefon ten przedstawialiśmy już we wcześniejszych odsłonach tego poradnika i tym razem również znalazło się dla niego miejsce. Dlaczego? SE Yari to solidny model zbierający liczne pochwały. Z jednej strony jest na tyle „podstawowy” by nie sprawiać problemów w użytkowaniu młodemu maniaKówi, a z drugiej posiada kilka ciekawych bajerów, chociażby takich jak akcelerometr (z powodzeniem wykorzystywany w grach). Dodatkowy plus stanowią kompletnie różne wersje kolorystyczne.
Również tutaj można odnieść wrażenie, że gdzieś już wcześniej to widzieliśmy. Tym razem jednoznacznie przychodzą nam na myśl Xperia Mini Pro i Xperia X10 Mini Pro. Podobnie jak w przypadku Mix Walkmana, txt pro pozbawiony został pełnoprawnego systemu operacyjnego i innych zwiększających koszta funkcjonalności, ale zachowuje miano pozycji wartej uwagi.
Sony Ericsson txt pro
Fonek to produkt, który podstawową funkcję telefonu, a więc komunikację, spełnia rewelacyjnie. Nie posiada żadnych bajerów typowych dla widzianych na co dzień komórek, ale ile z nich może pochwalić się systemem antykradzieżowym czy funkcją lokalizacji za taką cenę? No właśnie… Fonek nie jest może obiektem westchnień dzieciaków, gdyż Ola/Tomek/Basia/Kasia mają przecież fajniejszy, ale w końcu nie o to chodzi.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…