Federalna Komisja Łączności w USA (FCC) odniosła się oficjalnie do kwestii potencjalnej szkodliwości sieci 5G na zdrowie człowieka. Po sześciu latach badań stwierdzono, iż nie istnieje podstawa naukowa pozwalająca powiązać telefony komórkowe z problemami zdrowotnymi.
Czuję, że zaraz podniesie się niezadowolenie, pojawią się wątpliwości, a przede wszystkim — uaktywnią się jednostki „walczące” z rozwojem sieci 5G. Nie twierdzę, że sprawa nie jest warta rozważań i należy ją pokpić. Przeciwnie, uważam za rozsądne śledzenie wszystkich informacji związanych z wpływem nowego standardu łączności na nasze życie. Najnowsze wieści stanowią jednak o neutralnym oddziaływaniu 5G na zdrowotność. Choć informacja ta pochodzi o FCC i jej wiarygodność „może” budzić obawy, należy dodać, że opinia opiera się na stanowisku Agencji ds. Żywności i Leków (FDA).
FCC (Federalna Komisja Łączności) to podmiot, który reguluje zasady korzystania z częstotliwości radiowych pod kątem komunikacji. To właśnie rzeczone organ stoi na straży porządku we wspomnianym zakresie i to właśnie on trudni się przypisywaniem konkretnych częstotliwości do operatorów. Jak łatwo zgadnąć, FCC z pewnością nie byłoby na rękę dowiedzenie szkodliwego wpływu sieci 5G na zdrowie człowieka. Wątpliwości co do wiarygodności komunikatu mogą więc wydać się zrozumiałe. Trzeba jednak wziąć pod uwagę pewną ważną kwestię.
Otóż decyzja o odmowie do wprowadzenia zmian w zakresie limitów narażenia na skutki działania fal radiowych, której oczekiwano, została poparta opinią FDA. Agencja ds. Żywności i Leków określiła sprawę w sposób jednoznaczny.
Po zapoznaniu się z obszerną dokumentacją przedłożoną w odpowiedzi na to zapytanie, nie znajdujemy odpowiedniej podstawy, a tym samym odmawiamy proponowania zmian w naszych obecnych limitach” — twierdzi FFC w swoim raporcie
Waga dowodów naukowych nie powiązała wpływu działania telefonów komórkowych z żadnymi problemami zdrowotnymi
Obawy przed wpływem sieci 5G zgłosiły kraje takie jak Belgia i Holandia. Jednak jestem więcej niż pewny, że europejscy regulatorzy powołają się właśnie na rzeczoną opinią FCC. Oznacza to, że przeciwnicy wspomnianego standardu muszą szukać „innych argumentów” przeciwko jego rozwojowi.
https://www.gsmmaniak.pl/1050334/uzywane-smartfony-czy-warto-kupic/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…