Huawei zapewnia, że jest w stanie poradzić sobie bez amerykańskiej myśli technicznej, o czym świadczą imponujące wyniki sprzedaży smartfonów – pomimo braku dostępu do usług i aplikacji Google marka sprzedaje coraz więcej smartfonów i ma w głębokim poważaniu amerykańskie sankcje.
Sprzedaż telefonów Huawei kwitnie, o czym informowaliśmy Was już w październiku – pod koniec tego miesiąca marka oznajmiła, iż przez dziewięć miesięcy 2019 roku udało jej się rozprowadzić po świecie 200 milionów urządzeń, czyli liczbę, którą Huawei zakończyło 2018 rok.
Imponująca sprzedaż Huawei
Tymczasem od października do końca 2019 roku pozostały jeszcze pełne dwa miesiące, które Huawei zamierza przekuć w wynik 30 milionów dodatkowych telefonów. Ostateczny rezultat ma zatem wynosić 230 milionów sprzedanych sztuk i potwierdzają go zarówno zapewniania szefostwa Huawei, jak i analizy rynkowe.
Na tak dobre wyniki finansowe ma wpływ przede wszystkim sprzedaż w Chinach, które są prawdziwą podporą Huawei – zdarzały się bowiem sytuacje, w których chińscy konsumenci rzucali się do pomocy oblężonemu producentowi i kupowali smartfony Huawei na potęgę, przejawiając w ten sposób gospodarczy patriotyzm.
Chiny to jednak zbyt mało do prześcignięcia Samsunga, który od dawna jest niedoścignionym celem wschodniego giganta. Przez wpływ amerykańskich sankcji i obniżenie sprzedaży poza Państwem Środka firma, jak sama przyznała, nie będzie w stanie przebić wyniku Samsunga, który notabene ma zakończyć 2019 rok ze sprzedażą na poziomie około 250 milionów.
20 milionów straty to bardzo niewiele, ale w sytuacji Huawei wciąż wydaje się to dość sporo, ponieważ chiński producent jest niemal wyłączony z globalnego rynku – telefony ekipy Richarda Yu nie są postrzegane jako atrakcyjne przez brak dostępu do usług Google, które w Europie i w Ameryce są nieodłącznym zestawem każdego szanującego się telefonu.
Mate 30 Pro nie przypadł do gustu
Huawei postanowiło nawet zaryzykować sprzedaż flagowego i wypasionego pod względem fotograficznym modelu Huawei Mate 30 Pro, który ostatnio trafił do Polski w ograniczonej ilości. Sztuk było dokładnie 100, ale chętnych zabrakło – asortyment wyprzedał się dopiero po kilku dniach. Eksperyment okazał się fiaskiem.
Chińczycy mają w nosie amerykańskie roszczenia, ale powoli zaczynają dostrzegać ułomności wynikające z braku aplikacji Google na swoich telefonach. Odwetem za tę sytuację ma być powołanie do życia usług HMS (Huawei Mobile Services), czyli sklepu z aplikacjami wzorowanego na Sklepie Play oraz innych programów, które w przyszłości mają zastąpić stare, dobre GMS (Google Mobile Services).
Polecamy:
„Kupię Huawei Mate 30 Pro bez usług Google” – nie powiedziało nawet 100 osób w 5 dni!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.