Xiaomi słynie ze sprzedawania smartfonów w bardzo przystępnych cenach, które nierzadko są nawet dwukrotnie niższe od propozycji konkurentów, posiadających podobną specyfikację. Wstępnie ujawnione ceny Xiaomi Mi 10 pokazują jednak, że niskie kwoty mogą odejść do lamusa.
Marża nieprzekraczająca poziomu 5% to jedna z żelaznych zasad Xiaomi, która pozwala chińskiemu producentowi utrzymać wielomilionową sprzedaż smartfonów. Przez to zysk Xiaomi na jednej sztuce jest niemal niezauważalny, a cena dla klienta jest bardzo niska. Czy taki układ ma szansę się zmienić?
Mi 10 ma kosztować więcej
Okazuje się, że tak, gdyż Xiaomi zamierza uczynić ze swojej linii Mi swoistą markę premium, a więc jej cena będzie odpowiednio wyższa. Podwyżka ma dotyczyć już nadchodzącego Xiaomi Mi 10, którego wstępne ceny pojawiły się w sieci. Zaczną się one od około 3199 yuanów za najtańszy wariant, czyli w przeliczeniu 1749 zł netto.
Nie jest to drastyczna podwyżka, ale warto pamiętać, iż Xiaomi Mi 9 był tańszy od Mi 8 i rozpoczynał swój podbój od 2999 yuanów. W nowej generacji w grę wchodzi zatem niewielkie zwiększenie ceny o 200 yuanów, lecz w zamian użytkownicy otrzymają 8 GB pamięci RAM, co uważam za dobry ruch.
Chińczycy będą stopniowo podwyższać ceny, chociaż jak sami zaznaczają, będą starać się zwracać klientom „niepotrzebne” nadwyżki. Z drugiej strony wyższe ceny nie muszą być szczególnym powodem do zmartwień, ponieważ w zamian za niewiele większe pieniądze klienci będą otrzymywać znacznie lepsze podzespoły, a w szczególności dokładniejszy aparat fotograficzny.
Lepsza technologia i niskie ceny niestety nie idą w parze, dlatego fani Xiaomi muszą być przygotowani na głębsze sięgnięcie do portfela – w 2020 roku flagowe telefony znanego twórcy mogą kosztować nieznacznie więcej, ale za to telefony ze średniej półki i gama modeli Redmi powinna pozostać na dotychczasowym poziomie cenowym.
W tej sytuacji wydaje się pewne, iż najtańsza wersja Xiaomi Mi 10 będzie kosztować w Polsce więcej niż 2000 złotych. Być może w przyszłości znów wydarzy się sytuacja, w której to nowy flagowiec będzie tańszy od poprzednika – tak było w przypadku Mi 9, dlatego może się to wydarzyć ponownie.
Polecamy:
Xiaomi Mi 10 i Xiaomi Mi 10 Pro. Co myślicie o ich rzekomej specyfikacji?
Ceny Xiaomi Mi 10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.