Xiaomi Mi 10 zdradza swój wygląd na zdjęciu przedniego panelu. Widzimy na nim bardzo cienkie ramki dookoła ekranu, zminimalizowany podbródek oraz…brak notcha. Wysuwany aparat czy matryca do selfie schowana pod ekranem?
Choć na niewielkiego notcha w poprzedniku mogli narzekać jedynie jego najwięksi przeciwnicy, to jednak był i dopiero w nieoficjalnym następcy, czyli Xiaomi Mi 9T, pozbyto się go na rzecz wysuwanego aparatu do selfie. Wygląda na to, że Xiaomi Mi 10 będzie kontynuował ten trend – albo schowa aparat pod ekranem. Jak wygląda Xiaomi Mi 10? Fenomenalnie.
Do tej pory dowiedzieliśmy się sporo o specyfikacji, wydajności, a nawet cenie Xiaomi Mi 10. Dziwił za to brak jakichkolwiek przecieków na temat wyglądu urządzenia – aż do dzisiaj. Zdjęcie przedstawiający przedni panel chińskiego flagowca zostawia kilka pytań, ale rozwiewa wątpliwości – notcha nie będzie.
Będą za to zakrzywione krawędzie wyświetlacza, co przywodzi mocne skojarzenia z OnePlusem 7 Pro. Ma to naturalnie maskować boczne ramki, ale w zasadzie to nie ma czego maskować. Znacznie cieńszy niż w poprzedniku będzie też podbródek – same plusy. Nie jest za to jasna lokalizacja aparatu do selfie. Choć w odróżnieniu od Xiaomi Mi Mix 4 może on trafić na wysuwaną tackę, to nie możemy wykluczyć możliwości, że znajdzie się on pod ekranem.
Wyśrubowana (specyfikacja) i nadal całkiem przystępna (cena) – choć akurat w tej kwestii Dawid ma trochę inne zdanie. Mocna specyfikacja raczej nikogo nie zdziwi, bo przecież już co najmniej od trzech generacji flagowce Xiaomi należą w tej kwestii do rynkowej czołówki.
Tym razem za sprawne działanie w każdym scenariuszu będzie odpowiadał nowy Snapdragon 865, tym razem współpracujący z co najmniej 8 GB RAM. Cieszy też obecność wariantu z 12 GB pamięci operacyjnej. Więcej na temat wyposażenia, w tym zaplecza fotograficznego, dowiesz się z poniższego wpisu.
https://www.gsmmaniak.pl/1083226/rzekoma-specyfikacja-mi-10-i-mi-10-pro/
Pozostaje kwestia ceny. Wydaje się, że najtańszy model ma startować z poziomu 3199 juanów, co wydaje się bardzo sensowną kwotą za tak dobrze wyposażonego smartfona. Poczekajmy do premiery, której dokładna data pozostaje nadal owiana tajemnicą.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Honor 400 Lite to iPhone 16 Plus z Androidem. Tak najprościej można opisać nową premierę,…
vivo wraca do Polski i dobrze by było, gdyby ten powrót zawierał 5 nowych premier.…
Seria Samsung Galaxy Watch 8 zadebiutuje już za kilka miesięcy, a my już wiemy, czego…
Wygląda na to, że premiera Sony Xperia 1 VII to kwestia tygodni. Do sieci trafiły…
W sieci pojawiły się już pierwsze przecieki o Oppo Reno 14. Smartfon ma sporo do…
Lenovo i Motorola zapraszają do pierwszego w Polsce i drugiego w Europie showroomu obu marek.…