Huawei wraz z submarką Honor zdominowało chiński rynek smartfonów, zdobywając ponad 25 procent udziałów. Chiński gigant nie ma powodów do obaw, a my możemy tylko żałować, że ich smartfony nie będą szeroko wprowadzane do Europy w najbliższej przyszłości.
W zeszłym roku dominującym tematem w mobilnej branży były problemy Huawei na arenie światowej, wywołane przez ban nałożony przez USA i idący za tym ograniczony dostęp do usług Google. Cóż, minęło już kilka miesięcy, a sprzęty chińskiego producenta sprzedają się świetnie, a na rodzimym rynku można mówić o dominacji.
Master Lu to takie chińskie AnTuTu, co oczywiście jest dla nas zwykle źródłem całej masy przecieków na temat specyfikacji smartfonów. Tym razem chodzi jednak o zestawienie, które pokazuje udział poszczególnych producentów smartfonów z Androidem na rodzimym rynku. Jak wygląda sytuacja w Chinach?
Pierwsze miejsce bezapelacyjnie należy do Huawei, które posiada w zasadzie ponad 25 procent rynku. Do jednego worka wrzucam tu modele Honora i Huawei, które posiadają odpowiednio 15 i 10 procent udziałów. Dopiero dalej plasują się kolejne potęgi: Vivo (9.45%) oraz Oppo (9.26 procenta). Być może zdziwi Was dopiero piąta pozycja Xiaomi, ale w Chinach niekoniecznie najważniejszy jest stosunek ceny do jakości, który przełożył się na ich szaloną popularność w Chinach.
Oczywiście wyniki na rodzimym rynku nijak się mają do Europy. Skoro w Polsce ciężko było znaleźć 100 chętnych na Mate’a 30 Pro, to raczej trudno mówić o sprzedażowym sukcesie. Nie dysponujemy jeszcze danymi za czwarty kwartał 2019 roku, ale w ciągu 9 miesięcy sprzedaży osiągnęła 185 milionów smartfonów.
Skąd taka popularność, skoro wszyscy twierdzą, że bez ekosystemu Google smartfon z Androidem jest bezużyteczny? Cóż, w Chinach i tak kupujesz urządzenie bez preinstalowanych usług Google i użytkownicy jakoś z tym żyją. Można je doinstalować we własnym zakresie i zwykle jest to procedura, którą jest w stanie wykonać każdy, kto ma choć trochę doświadczenia z plikami .apk.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Orange na dobry początek kwietnia przygotował promocję, w ramach której klientom oferty na kartę rozdaje…
Jakie telefon kupić, mając do wydania 2500 złotych? Do realme GT 7 Pro dołożył tylko…
vivo Y300 Pro+ zadebiutował oficjalnie. Kosztuje mniej niż 1000 złotych, ma baterię 7300 mAh, flagowy…
Apple szykuje sporą aktualizację iOS, w której to aplikacja Zdrowie stanie się naszym podręcznym lekarzem.…
Pewnie nie brakuje użytkowników, którzy kupili Samsunga Galaxy A55 ze względu na długie aktualizacje. Może…
Amazon podobnie jak Epic Games lubi robić graczom niespodzianki. Te nierzadko trzymają wysoki poziom –…