Chodzą słuchy, że Apple przymierza się do wydania następcy lubianego i popularnego iPhone’a SE. Nowy iPhone SE 2 lub iPhone 9, bo tak może się nazywać telefon, będzie posiadał bardzo niewielki wyświetlacz i mocno przestarzałą prezencję. Oto grafiki przedstawiające jego wygląd.
Cykl smartfonów Apple obraca się obecnie wokół trzech flagowych modeli, które debiutują podczas wrześniowej premiery. Przez pozostałą część roku korporacja z Cupertino uparcie skrywa swoje sekrety, aby media oraz leaksterzy mieli więcej pola do popisu. Jeżeli wierzyć najnowszym doniesieniom związanego z branżą OnLeaks, Apple zacznie nową dekadę od zmian.
W pierwszej połowie roku ma bowiem zadebiutować iPhone SE 2, czyli smartfon owiany aurą tajemniczości, mający być następcą szanowanego iPhone’a SE pierwszej generacji, za którym tęsknią miłośnicy niewielkich ekranów. O nadciągającym iPhone SE 2 czy też iPhone 9, gdyż tak może się nazywać nowy model, mówi się coraz więcej.
OnLeaks zaprezentował właśnie dokładne grafiki ukazujące wygląd miniflagowca z Cupertino. Zgodnie z przewidywaniami ma on wyglądać bliźniaczo do iPhone’a 8, czyli będzie posiadał grube ramki dookoła ekranu i pojedynczy aparat fotograficzny na tylnym panelu. Trudno ukrywać, że tak iPhone będzie wyglądał staro w odniesieniu do konkurentów na całym rynku mobilnym.
Jednym z największych plusów zakupu iPhone’a SE 2 ma być 4,7-calowy ekran LCD, dzięki czemu obudowa modelu będzie mieć wymiary około 138.5×67.4×7.8 mm. Jestem stuprocentowo pewny, iż wśród Was znajdą się miłośnicy tak niewielkich urządzeń, wszak telefony w tym rozmiarze były standardem jeszcze kilka lat temu.
Wyświetlacz będzie symetryczny i nie będzie posiadał notcha, ale trudno będzie usprawiedliwić bardzo grube, czarne powierzchnie na górnej i dolnej krawędzi – w 2020 roku bez wątpienia istnieją metody, które pozwalają ramki uszczuplić, i to bez stosowania szerokich wcięć.
Kolejnymi mocnymi argumentami przemawiającymi za zakupem iPhone’a SE 2 mają być procesor Apple A13 Bionic, czyli prawdziwy pogromca konkurentów z Androidem, oraz TouchID, czyli klasyczny czytnik linii papilarnych. Czy to wystarczy, aby skłonić maniaKów do wydania ponad 1500 złotych, a może i więcej na nowy telefon? Jestem przekonany, że tak – pomimo przestarzałego wyglądu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Kapitalny Hack and Slash sprzed wielu lat objęty został nieprawdopodobną ofertą. Chcieliśmy przypomnieć, że kultowa…
Funkcja Circle to Search to bardzo wygodna opcja w Obiektywie Google, z której korzysta wielu…
RPG z otwartym światem został objęty fantastycznym rabatem w wysokości 91%. Dla kupujących oznacza to,…
OPPO Find X8 Ultra może namieszać na rynku flagowców podobnie jak OPPO Find N5. Najmocniejszy…
Sprzedaż smartfonów w Europie nareszcie idzie w górę. Przy okazji możemy zobaczyć, jakie telefony najchętniej…
OnePlus Watch 2R za 580 złotych w promocji to najlepszy smartwatch z WearOS, jaki możesz…