Huawei P30 Lite New Edition (Huawei P30 Lite New Edition) trafił do sprzedaży w Europie, dzięki czemu poznaliśmy jego specyfikację i cenę. Smartfon ten udowadnia, że Huawei ma obecnie spore kłopoty. Model ten jest niemal taki sam, jak zeszłoroczny P30 Lite, a jego cena wydaje się obecnie wygórowana.
Sytuację Huawei możemy teraz określić na dwa sposoby, w zależności od tego, o którym kraju/regionie myślimy. O ile sankcje nałożone przez USA obudziły w Chińczykach lokalny patriotyzm, przez co masowo kupują oni produkty Huawei, tak w Europie Huawei jest cieniem dawnej potęgi. Widać to m.in. na przykładzie Polski – w naszym kraju producent walczył niegdyś z Samsungiem jak równy z równym, a teraz musi bronić pozycji wicelidera w starciu z Xiaomi.
Jest to oczywiście wynik problemów ze Stanami Zjednoczonymi, które doprowadziły do odcięcia Huawei od usług, aplikacji i certyfikacji Google, przez co Chińczycy nie mogą ich instalować na nowych smartfonach. Firma znalazła sposób na to, by obejść ten problem, ale z perspektywy maniaKów nie jest on wybitnie atrakcyjny.
Oczywiście chodzi o prezentowanie bliźniaczych (nawet nie podobnych) modeli – raz pod marką Honor, raz pod marką Huawei. Inny patent zakłada wprowadzanie do sprzedaży tych samych telefonów, tyle że w nowych wariantach. Mam tu na myśli choćby błękitnego Huawei P30 Pro z pół błyszczącą i pół matową obudową. Mówiąc krótko – recykling pełną gębą.
Dokładnie taki los spotkał Huawei P30 Lite, który trafił do Europy w nowej odsłonie na 2020 jako Huawei P30 Lite New Edition.
Huawei P30 Lite New Edition został wyceniony na 349 euro (ok. 1500 złotych) i od zeszłorocznego modelu jest tańszy na start o 20 euro (ok. 100 złotych). Smartfon da się kupić m.in. na włoskim Amazonie.
Co dostajemy w tej cenie?
Czym Huawei P30 Lite New Edition różni się od zwykłego Huawei P30 Lite? Zmiany są tak naprawdę tylko trzy:
Tak, to już wszystko. Procesor to ciągle ten sam, wymęczony do bólu Kirin 710, ekran 6,15 cala ma rozdzielczość Full HD+ i wcięcie w kształcie kropli wody, zaś akumulator ma pojemność 3340 mAh. Po więcej szczegółów zapraszam do naszej recenzji Huawei P30 Lite.
Nie wiadomo jeszcze, czy i kiedy Huawei P30 Lite New Edition trafi do sprzedaży w Polsce, ale jak już, to pod inną, bardziej swojską nazwą Huawei P30 Lite 2020 – właśnie o takim smartfonie pisaliśmy w grudniu. Spodziewałbym się ceny w wysokości 1499 złotych i prezentu w postaci słuchawek Huawei Freelace – jak we Włoszech.
Niestety, jak widać Konrad miał rację: ten smartfon jest zbyt drogi, zbyt słaby, bez sensu. Szkoda, gdyż tak naprawdę Huawei nie może teraz inaczej walczyć o pozostanie na powierzchni poza Chinami, o czym świadczy niskie zainteresowanie Huawei Mate 30 Pro bez usług Google – choćby w Polsce.
https://www.gsmmaniak.pl/1017722/huawei-p30-lite-test-opinia-recenzja-gsmmaniak/
Jesteśmy Partnerem Amazon i otrzymujemy wynagrodzenie z tytułu określonych zakupów dokonywanych za pośrednictwem linków.
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…
Do walki z oszustami wydzwaniającymi do nas i wykradającymi nasze dane zostały wytoczone ciężkie działa.…
Sony ostrzy zęby na FromSoftware, co potwierdzili sami zainteresowani. Mówimy tu o ogromnej transakcji, która…
Po premierze wybitnie opłacalnego iQOO 13 pojawiła się zapowiedź długości aktualizacji. Ten tani flagowiec może…
Xiaomi Smart Band 9 Pro dotarł do Europy. Specyfikacja zachęca do zakupu, tym bardziej że…
Tak będzie wyglądać Samsung Galaxy S25 Ultra. Do premiery niecałe dwa miesiące, a my już…