Zostaliśmy już zaznajomieni z wynikami finansowymi korporacji Apple, która wyśrubowała kolejny rekord, ale na tej firmie świat się nie kończy. Swój raport opublikowała także firma Huawei. Co ciekawe, są to wyniki za cały poprzedni rok. Chiński producent radzi sobie coraz lepiej i faktycznie zbliża się do światowej czołówki? Dane wcale na to nie wskazują.
Zacznijmy od tego, że mimo wzrostu przychodów (w porównaniu do roku 2010) firma zanotowała bardzo poważny spadek zysków (aż o 53% – do poziomu 1,8 mld dolarów). Przedstawiciele firmy tłumaczą to problemami światowej gospodarki oraz niestabilnym kursem walut.
W roku ubiegłym korporacja skoncentrowała się na smartfonach i zapowiedziała, że dostarczy na rynek świetnej jakości sprzęt w dobrej cenie (próbką ma być model Ascend D Quad). Firma chce być jednym z liderów tego segmentu i dynamicznie zwiększać swoje rynkowe udziały kosztem konkurencji. Pierwszy krok w tym kierunku poczyniono już w roku ubiegłym – sprzedano 55 mln telefonów komórkowych, z czego 20 mln stanowiły smartfony. Należy oczywiście pamiętać, iż w dużej mierze były to budżetowe słuchawki przeznaczone na rodzimy rynek. Czy producentowi uda się zrealizować ambitne plany na ten rok? To zależy – nad firmą zbierają się już czarne chmury.
Zarówno Huawei, jak i ZTE (choć dotyczy to wszystkich chińskich producentów) będą się musiały zmierzyć z niechęcią wielu korporacji i rządów, które zwracają uwagę, iż sprzęt tych firm jest niebezpieczny i zawiera liczne dziury. Niedawno produkty Huawei zostały z tego powodu wycofane z rynku australijskiego. Jeśli w tym aspekcie nie nastąpią poważne zmiany, to Huawei pozostanie lokalnym dostawcą sprzętu i raczej nie przebije się do klientów w USA i Europie.
Źródło: Astera
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.