Jakiś czas temu w ofercie jednego z polskich operatorów sieci komórkowych – Play – pojawiła się bardzo ciekawa opcja. Mowa tutaj oczywiście o taryfie Play Formuła 4.0. Kampanie reklamowe ruszyły pełną parą, a już w pierwszy dzień zgłosiło się sporo chętnych, celem podpisania nowej umowy abonamentowej. Wygląda więc na to, że warto zainteresować się tematem nieco głębiej. To też postanowiliśmy zrobić.

Nasz polski rynek komórkowy nie wygląda nazbyt różnorodnie. Mamy czterech czołowych operatorów i kilku mniejszych. Główni gracze to Play, Orange, Plus oraz T-Mobile. Często wśród samych użytkowników można usłyszeć opinie mówiące, że Play ma najlepsze ceny, a Orange najtańsze telefony. Powiem szczerze, że jest w tym nieco prawdy, choć bez przesady. Powracając jednak do meritum sprawy – postanowiliśmy sprawdzić, czy faktycznie taryfa Play Formuła 4.0 jest tak bardzo opłacalna.

Jak wiemy taryfa dostępna jest w dwóch opcjach abonamentowych – 89 oraz 109 złotych. W tej droższej dostajemy dodatkowo pakiet 2 GB danych do wykorzystania i strefę Freezone (darmowy dostęp do portali społecznościowych). Cała reszta pozostaje bez różnicy – darmowe SMSy oraz połączenia do wszystkich sieci. Postanowiliśmy sprawdzać opcję bez telefonów, jako że tak będzie o wiele prościej. Wybierzemy najlepsze oferty poszczególnych operatorów w podobnych cenach i porównamy je do oferty Formuła 4.0. Zobaczymy, jak wypada ona na tle konkurencji.

Play czy Orange?

Na początek sprawdzimy sieć Orange. Najpopularniejszymi abonamentami w tej sieci są trzy opcje: Pantera oraz Delfin – Pelikana sobie darujemy z tego względu, że jest on totalnie nieopłacalny. Wybierzemy więc podobną kwotę, jaką przyjdzie zapłacić za opcję Play Formuła 4.0 i porównamy ilość dostępnych bonusów. Zaczynamy!

Pantera

W ofercie Pantera możemy wybrać plan taryfowy, który wyniesie nas 89,90zł / miesięcznie. Kwota bardzo zbliżona do 89zł za Play Formule. Jak wiadomo w Playu dostajemy darmowe SMSy i darmowe połączenia do wszystkich sieci + możemy do tego dokupić pakiet darmowych gadanych na telefony stacjonarne. Przez pierwsze 3 miesiące nie płacimy za niego nic, a potem wynosi on nas 7 zł / miesięcznie. Co natomiast dostajemy w Orange? 300 minut do wszystkich sieci, darmową usługę „Pogaduchy na okrągło” (darmowe rozmowy w Orange), 1200 minut do wybranego numeru w sieci (co raczej się nie liczy przy usłudze „Pogaduchy na okrągło”), pakiet danych o łącznej sumie 1,5 GB, a dodatkowo usługę TV w prezencie i Zatrzymaj czas pro w prezencie (Dzięki niej zatrzymasz czas naliczania opłaty między 2-gą a 60-tą minutą połączenia) oraz darmowe hot spoty.

Usługa ta zdecydowanie przewyższa Play Formuła 4.0 pod kilkoma względami. Jeśli chcemy mieć aż tyle darmowego internetu co w Panterze (a nawet o 500 MB więcej) to musimy wybrać usługę Play Formuła w cenie 109 złotych / miesięcznie (20 złotych więcej). W Play dostajemy tylko 200 MB przez pierwszy miesiąc za darmo, a później wynosi on nas 7 zł / miesięcznie – jest to tylko 200 MB. Za każde kolejne 100 KB płacimy 12gr. A więc opcja ta ma marne szanse konkurowania z Panterą 89,90zł. Chyba, że do zawodów włączymy plan za 109zł z Play.

Podsumowując. Orange warto wziąć, jeśli sporo korzystamy z internetu oraz kontaktujemy się głównie z osobami z Orange. Lecz przecież do innych sieci możemy wykorzystać 300 minut, zamiennych na SMSy – jest to całe 5 godzin. Wszystko zależy więc od indywidualnych predyspozycji. Ja jednak brałbym Orange. 😉

Delfin

Tutaj z kolei wybierzemy najdroższą taryfę – Delfin 99,90 zł / miesięcznie. Mamy w niej do dyspozycji 300 minut do wszystkich sieci (zamienne na SMSy), za darmo usługę „Zatrzymaj czas pro” oraz darmowe „Pogaduchy na okrągło”. Możemy także wybrać do 5 darmowych usług. Są one szczegółowo opisane w tabelce poniżej.

Teraz pytanie – co wybrać? Tutaj nie mam chyba większych wątpliwości, że lepszym wyborem będzie Play Formuła. Chyba, że dzwonimy i SMSujemy tylko do Orange, a z innymi sieciami mamy spokój. W delfinie nie uświadczymy również internetowego pakietu danych. Niestety – to nie jest oferta dla ludzi, którzy mają smartfony.

Rozmowy bez limitu

Biorąc pod uwagę sporą falę sugestii i własne niedopatrzenia – do czego nie wstydzę się przyznać. Aktualizujemy wpis o kilka propozycji. W Oragne również dostępna jest taryfa, bliźniaczo podobna do Play Formula. Zwie się ona „rozmowy bez limitu. Za nieco ponad 88 złotych (dla nowych klientów) mamy rozmowy do wszystkich sieci wraz z SMSami bez limitu. Warto dodać, że aby rozmawiać za darmo z sieciami stacjonarnymi, nie musimy dopłacać. Dodatkowy pakiet internetu (2 GB) może nas kosztować 19 złotych. Lecz nie musimy się na niego decydować. Podsumowując – jest to świetna opcja. Choć ceny są zbliżone do Play – to jednak wciąż jest nieco taniej 😉 Wybieramy Orange!

Play czy T-Mobile?

Teraz przyszła pora na T-Mobile. Wiele osób twierdzi, że operator ten posiada całkiem przyzwoite oferty. Po raz kolejny wybierzemy dwie zbliżone sumy i przeanalizujemy pakiet bonusów, jaki dostajemy w gratisie. Sprawdzimy, czy przewyższa, dorównuje, czy może jest dużo słabszy od oferty Play Formuła 4.0. Tutaj nie mamy mnogości opcji. Skupimy się raczej na podstawowym abonamencie.

Tutaj możemy zauważyć niespodziankę, ponieważ taryfa ta jest bliźniaczo podobna do Play Formuła 4.0. Z jedną tylko drobną różnicą. W tańszej opcji (89zł) mamy do dyspozycji pakiety danych 250 MB, a nie 200 MB – jak ma to miejsce w Play. Natomiast w przypadku opcji za 109 złotych Play posiada także Freezone oraz zaznacza: „korzystanie z internetu bez obaw o dodatkowe koszty”. Tak więc opcję 89 zł bardziej opłaca się wziąć w T-Mobile, natomiast 109 zł – w Play. Wygląda na to, że ktoś tu kogoś perfidnie skopiował 😉

Play czy Plus?

Tutaj weźmiemy pod uwagę ofertę bez telefonu o wartości 99zł / miesięcznie. Do wykorzystania mamy 400 minut do wszystkich sieci zamiennych na SMSy w przeliczniku 1:1, dodatkowe 100 minut do wszystkich oraz nielimitowane połączenie z 5 numerami w plusie i na stacjonarne. No cóż, niestety ta oferta nie ma szans równać się z Play Formuła 4.0.

Bez Limitu w Plusie

Sieć Plus również posiada swoją opcję „bez limitu”. Przyjrzyjmy się więc jej dokładniej. Tutaj za 89 złotych dostajemy 300 MB danych (bezpłatnie przez miesiąc, potem koszt – 7zł / miesięcznie), bezpłatne SMSy i połączenia do wszystkich sieci oraz 3 miesiące darmowych rozmów na stacjonarne (po 3 miesiącach musimy za to zapłacić 7zł / miesięcznie). Droższa opcja – 109 złotych – nie różni się niczym, poza całkowicie bezpłatnym sporym pakietem danych: 2,5 GB. A więc Plus najlepszy, dla ludzi ceniących sobie duży pakiet danych.

Podsumowanie

Na koniec warto dodać kilka słów podsumowania. W tym konkretnym przypadku dużo zależy od tego, z jakimi sieciami zdarza nam się najczęściej kontaktować oraz jak wiele dzwonimy/piszemy. Jeśli rozmawiamy dużo i w różnych sieciach, to Play Formuła jest dla nas idealna. Jeśli zaś rozmawiamy/piszemy niewiele i głównie w swojej macierzystej sieci, to nie ma co kombinować i lepiej pozostać przy tym, przy czym jesteśmy. Co nie zmienia jednak faktu, że Play się postarał wprowadzając na nasz rynek całkowicie rewolucyjną ofertę,, która już ciągnie za sobą niejakie zmiany (pojawienie się podobnych ofert w każdej innej sieci). Oby tak dalej, oby do przodu – a będzie jeszcze taniej. Wiele zależy też od tego, na czym nam szczególnie zależy. Orange bez limitu kusi darmowymi rozmowami na stacjonarne, bez potrzeby dopłacania. Plus kusi większym pakietem internetu. Także to właśnie Plus i Orange wygrywa ostatecznie tą batalię 🙂 Play oraz T-Mobile – nieznacznie tylko odstają.

Źródło: Orange, Play, Plus, T-Mobile.
Opracowanie: gsmManiaK.pl