Dyrektor generalny Google, Sundar Pichai uznał za zasadne ostrzeżenie o konsekwencjach braku odpowiedniego nadzoru nad sztuczną inteligencją. Mimo że firma, przy której sterach stoi Sundar Pichai korzysta z dobrodziejstw AI, jej szef uważa, że rozwój wspomnianej gałęzi technologi powinien być poddany ścisłej kontroli.
Sundar Pichai uważa, że Google, podobnie jak inni wielcy gracze rynku nowych technologii powinien przyjąć częściową odpowiedzialność za rozwój AI. Aby jednak ten był bezpieczny i w pełni skuteczny, potrzeba regulacji, które określą schematy postępowań ze sztuczną inteligencją oraz międzynarodowego zbioru zasad. W oczach dyrektora Google jest to olbrzymie, acz potrzebne przedsięwzięcie.
Sztuczna Inteligencja to potęga, z której korzystamy przy rozpoznawaniu twarzy, medycynie, prognozowaniu pogody, a także przy upraszczaniu życia przeciętnego mieszkańca globu. AI zapewnia nam dostęp do rozwiązań, które jeszcze kilkanaście lat temu mogliśmy podziwiać w filmach science fiction. Dziś – to codzienność. Warto jednak zastanowić się nad ryzykiem związanym z rozwojem szeroko pojętej sztucznej inteligencji. Tak przynajmniej uważa sam Sundar Pichai.
Dyrektor Google twierdzi, że dynamika rozwoju AI jest, mówiąc wprost — niepokojąca, a niekontrolowana może stać się niebezpieczna. Co ważnie, nie jest on odosobniony w swoim stanowisku. Podobne postawy prezentują Elon Musk czy Bill Gates. Jeśli tęgie głowy rynku technologicznego twierdzą, że sztuczna inteligencja może, w pewnych warunkach, stać się kłopotliwa, a nawet niebezpieczna, warto się nad tym pochylić.
Nie sposób nie zgodzić się z Sundarem Pichai. CEO Google podchodzi do tematu rozsądnie, a nawet bardzo rozsądnie i co ważne — ma świadomość realnych konsekwencji braku kontroli AI. Zaskoczyło mnie natomiast to, że powołuje się on nawet na europejskie RODO, które mogłoby posłużyć za fundament regulacji dotyczących sztucznej inteligencji. Patrząc na to, że GDPR (RODO) „nieco„ utrudnia życie gigantowi z Mountain View, Sundar Pichai musi traktować temat bezpieczeństwa rozwoju AI poważnie i nie należy go lekceważyć.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Strategia należąca do kultowej serii jest obecnie do kupienia za śmieszne pieniądze. Zgadza się, Tropico…
OnePlus Nord 4 to dla wielu najbardziej opłacalny telefon do 2000 złotych. Teraz nowa aktualizacja…
Xiaomi Civi 5 Pro to następca pięknego smartfona z pogranicza średniaków i flagowców. Dzięki przeciekowi…
OPPO Reno 13 Pro 5G i OPPO Reno 13 FS 5G to dwa zupełnie różne…
MediaTek Dimensity 9400e to nowy procesor dla zabójców flagowców. Jako pierwsze skorzystać mają z niego…
Sony Xperia 1 VII po dwóch rozczarowujących przeciekach nareszcie zdradza coś ciekawego. Nowy teleobiektyw i…