Znany ze sprawdzalności swoich doniesień leakster — Evan Blass opublikował na swoim twitterowym koncie informację dotyczącą tajemniczego urządzenia Motorola Edge+. Zapowiada się na to, że smartfon wywoła większe poruszenie aniżeli nowa Motorola RAZR, która wczoraj weszła oficjalnie do Polski.
Motorola, przynajmniej ta z ostatnich lat, nie serwowała swoim użytkownikom specjalnie wysilonych jednostek sprzętowych. Owszem, seria Moto Z była w pewnym sensie flagowa, jednak siłę producenta stanowią średniaki z serii Moto G oraz od niedawna linia One. Odskocznią okazała się Motorola RAZR, która zawitała wczoraj do Polski, jednak wygląda na to, że plany producenta dotyczące „nietypowych”, acz wydajnych urządzeń na tym się nie kończą. Tak przynajmniej sugeruje Evan Blass.
Motorola Edge+ w drodze
Evan Blass, znany również jako @evleaks to leakster, któremu zawdzięczamy sporą liczbę przecieków dotyczących niezaprezentowanych jeszcze urządzeń mobilnych. W zasadzie większość informacji przez niego opublikowanych znajduje odzwierciedlenie w przyszłych działaniach producentów. To pozwala traktować doniesienia Blassa za wysoce prawdopodobne.
Biorąc pod uwagę powyższe, to że na twitterowym koncie @evleaks znalazła się wzmianka o nadchodzącym smartfonie Motorola Edge+, pozwala sądzić, iż sprzęt ten jest obecnie w przygotowaniu, a być może trafi na rynek jeszcze w pierwszej połowie roku. O ile na temat terminu premiery lub chociażby oficjalne zapowiedzi możemy rozmawiać czysto teoretycznie, o tyle dzięki Evanowi Blassowi poznaliśmy kilka istotnych kwestii dotyczących sprzętu.
Prawdopodobnie urządzenie to zadebiutuje w sieci Verizon, co stawia pod znakiem zapytania jego globalną. Jest jednak za wcześnie na wyrokowanie w tej spawie. Evan wspomina również o obecności dziury w ekranie, która najprawdopodobniej skrywałaby aparat do selfie. O Motoroli Edge+ mówi się coś jeszcze…
Nazwa urządzenia może oznaczać, że będzie to sprzęt z zakrzywionym wyświetlaczem, dodam — wyświetlaczem o wysokiej przekątnej, co sugeruje z kolei dopisek „+” w nazwie. Smartfon mógłby za to otrzymać wsparcie dla sieci 5G oraz procesor Qualcomm Snapdragon 865. Na tym niestety kończą się dostępne informacje. Warto jednak mieć na uwadze to, że Motorola pokazuje nam coraz ciekawsze urządzenia i niebawem ciężko będzie mówić o marce w kategorii powtarzalnego wzornictwa.
Genialna Motorola RAZR 2019 od lutego tylko w ofercie Orange
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.