Apple się kończy? No to popatrzcie na najnowsze wyniki finansowe

Gigant z Cupertino opublikował wyniki finansowe za pierwszy kwartał fiskalny 2020 roku (ostatni kwartał kalendarzowy 2019), które okazują się rekordowe. Firma zanotowała bowiem przychód w wysokości 91,8 mld dolarów, co przekłada się na prawie 9 proc. wzrost w stosunku do pierwszego kwartału ubiegłego roku. Czemu zawdzięczamy sukces?

Niezależnie od tego, czy należymy do grona fanów Apple czy jesteśmy przeciwnikami firmy, trzeba oddać gigantowi z Cupertino to, że potrafi „robić wyniki”. Widać to szczególnie po najnowszym sprawozdaniu finansowym, z którego wynika, iż firma zanotowała 91,82 mld przychodu. Za lwią część wyniku odpowiadała oczywiście sprzedaż iPhone’a.

Rekordowy zysk Apple w pierwszym kwartale 2020 roku

Uzyskany wynik jest jednocześnie najwyższym wynikiem w historii Apple, a więc mówimy tutaj o prawdziwym rekordzie. 91,8-milionowy przychód zawstydził nawet wynik z pierwszego kwartału 2018 roku, który firma zgarnęła 88,3 mld dolarów. Co więcej, przychód Sadowników jest o 8,8 proc. wyższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Brawo Apple.

Za większość przychodu odpowiada iPhone i nie jest to specjalnym zaskoczeniem. Mówimy w końcu o 61 proc. udziale w całości, przy czym w ubiegłym roku było to o kilkanaście procent mniej. Zawdzięczamy to w dużej mierze iPhone’owi 11, który zaskarbił sobie sympatię klientów i stał się prawdziwym hitem sprzedażowym.

Dużą rolę odegrała również sprzedaż urządzeń z logo nadgryzionego jabłka w Chinach, która odpowiada za odczuwalną część przychodów koncernu. Oczywiście nie samymi smartfonami Apple żyje. Aż 14 proc. wyniku dotyczy usług, a 11 proc. urządzeń ubieranych oraz akcesoriów.

Przyszłość Apple to przyszłość iPhone’a?

W ostatnim czasie zainteresowanie iPhone’ami nie napawało do radości. Choć w dalszym ciągu sprzęt schodził z półek sklepowych, wzrost wyhamował. Firma, zdając sobie z tego sprawę, szukała rozsądnego wyjścia. Upatrywała więc szansy w usługach oraz akcesoriach np. słuchawkach AirPods. Jak się okazuje nie do końca potrzebnie. iPhone jeszcze przez wiele kolejnych lat może stanowić trzon przychodów koncernu.

Powyższe nie oznacza, że nie warto inwestować w pozostałe gałęzi działalności. Dobra passa iPhone’a może nie trwać wiecznie.

Koronawirus wpłynie na dostępność iPhone’ów. Nie, to nie żart

Źródło