Jesteś na stronie Empik, Carrefour, eMAG czy Morele i widzisz smartfon w zaskakująco niskiej cenie? Koniecznie sprawdź, kto jest rzeczywistym sprzedawcą urządzenia, gdyż sklepy te próbują wchodzić w rolę platform sprzedażowych i są/były pośrednikami dla takich sklepów, jak Bestcena czy Dragonist, które zajmowały się wynajmowaniem smartfonów.
Gdzie kupować smartfony?
Ceny smartfonów i innych urządzeń elektronicznych w polskich sklepach mogą różnić się znacząco w zależności od sprzedawcy. Zazwyczaj droższe oferty mają sklepy oficjalnie współpracujące w lokalnym oddziałem producenta, zaś tańsze propozycje mają firmy ściągające sprzęt na własną rękę, często z jakiegoś zagranicznego rynku.
Wybór każdego z tych dwóch źródeł ma swoje mocne i słabe strony. Po jednej stronie mamy pewność co do pochodzenia produktu, teoretycznie bezpieczną gwarancję w autoryzowanym serwisie producenta i większe możliwości prawne w razie jakichkolwiek problemów, a po drugiej oczywiście niższą cenę, często nawet o kilkaset złotych, co dla wielu osób jest bardzo mocnym argumentem.
Ostatnia „afera” wokół Bestceny i wątpliwości co do Dragonist pokazały, że początkowa euforia wynikająca z zaoszczędzenia sporej kwoty może się później przerodzić w niepewność i strach.
Mimo tej sytuacji nie przekreślałbym całkowicie importerów, gdyż wielu z nich działa uczciwie i jawnie informuje nas, z czym wiąże się zakup telefonu czy innego urządzenia w ich sklepie – że np. sprzęt pochodzi z dystrybucji europejskiej, a realizacją gwarancji zajmuje się sam sklep.
Uważaj na platformy sprzedażowe, sprawdzaj rzeczywistego sprzedawcę
Niby wszystko wydaje się jasne i klarowne, ale jest jedna potencjalna pułapka – platformy sprzedażowe, udostępniające swoją stronę innym sklepom. Do niedawna było to domeną przede wszystkim Allegro, jednak od jakiegoś czasu podobną rolę próbują odgrywać takie znane marki, jak Empik, Carrefour, eMAG czy Morele.
Jeśli dokonujesz zakupu w jednym z tych sklepów koniecznie sprawdzaj, kto jest jego rzeczywistym sprzedawcą. Na całe szczęście informacja ta jest dobrze widoczna na stronie internetowej produktu. Ba, szczególnie imponująca jest postawa Morele, które nie tylko podaje informacje o sprzedawcy, ale także określa, czy smartfon pochodzi z europejskiej dystrybucji i czy przy jego zakupie wystawiana jest faktura VAT.
Fajnie zachował się też eMAG, który podaje solidny pakiet informacji o sprzedawcy. Przykładowo, w zakładce o Dragonist znajdziemy rzeczywistą nazwę firmy, dokładne dane rejestrowe, kontakt do biura w Polsce oraz informację o niewystawianiu faktur VAT 23%, a nawet prośbę o „rozważne zakupy na firmę”.
Kupujmy z rozwagą
Skoro dostajemy możliwość zweryfikowania sprzedawcy, to z tego korzystajmy, zwłaszcza gdy cena upolowanego przez nas produktu wydaje się podejrzanie zaskakująco atrakcyjne. Patrzmy więc dokładnie przed przejściem do realizacji transakcji, kto sprzedaje nam dane urządzenie, zajrzyjmy do jego regulaminu i zweryfikujmy wszystkie informacje, by cieszyć się z nowego smartfona w dobrej cenie bez strachu o przyszłość.
Za najbezpieczniejsze uznałbym zakupy w sklepach zarejestrowanych w Polsce, oferujących fakturę VAT 23%. To niemal gwarancja bezpiecznego i pewnego zakupu oraz braku problemów w przyszłości. Szczególnie unikajmy sklepów, które gdziekolwiek w regulaminie lub w załączonych do niego plikach wspomina o jakimkolwiek wynajmie.
Na koniec chciałbym podkreślić, że tym wpisem nie chcę atakować żadnej platformy sprzedażowej ani sklepów korzystających z ich usług, gdyż każdy ma prawo do błędu. Ba, nawet chciałbym pochwalić Empik za szybką reakcję i zakończenie współpracy z Bestceną. Z tego co widzę zrobiła to już cała wymieniona czwórka.
Teraz trzeba już tylko czekać na to, jak zakończy się kontrola sklepu Bestcena. Pamiętajcie, że tak naprawdę nic nie zostało jeszcze wyjaśnione, więc cierpliwie czekajmy na rozwój wypadków.
Polecamy:
Dragonist przyznaje: „tak, wynajmowaliśmy smartfony”. Czy trzeba będzie je zwrócić?
Kolejna Bestcena? Inny sklep też miał wynajmować, a nie sprzedawać smartfony
Bestcena.pl ma kłopoty. Kontrola skarbowa, zablokowane konto, problemy z zamówieniami
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.