Lutowa poprawka bezpieczeństwa od Google dla smartfonów z Androidem jest szczególnie ważna z punktu widzenia bezpieczeństwa danych. Okazuje się, że urządzenia te są podatne na ataki przeprowadzane za pośrednictwem Bluetooth. Niestety, nie wszyscy otrzymają wyczekiwaną łatkę.
W Androidzie odkryto lukę, która odnosi się do zabezpieczeń Bluetooth.
Otóż Android 8 oraz 9 są narażone na ataki za pośrednictwem rzeczonej technologii, które mogą skutkować utratą cennych danych. Włamanie możliwe jest również w przypadku smartfonów z Androidem 10, ale wykradzenie prywatnych danych użytkowników jest tutaj mocno utrudnione.
Google zareagowało na sprawę i wydało aktualizację bezpieczeństwa. Problem nie został jednak zażegnany, gdyż wielu userów nie może liczyć na lutowe poprawki.
Sprawa jest poważna i choć wydaje się częściowo rozwiązana, gros użytkowników smartfonów z Androidem na pokładzie została z problemem sama.
Jak dobrze wiemy, wsparcie ze strony producentów sprzętu nie jest mocną stroną Zielonego Robota i odpowiednimi aktualizacjami przez rozsądny okres mogą cieszyć się głównie użytkownicy popularnego sprzętu. Co z resztą?
Google wydaje comiesięczne łatki bezpieczeństwa, jednak nie trafiają one do każdego użytkownika smartfona z Androidem. Poprawki otrzymują jedynie wspierane jeszcze urządzenia. Użytkownicy kilkuletnich smartfonów są więc pozostawieni sami sobie. Czy brak łatki naprawiającej „dziurawy” Bluetooth jest naprawdę groźny? I tak, i nie.
Fakt, w przypadku Androida 8 i 9 oraz częściowo w przypadku Androida 10 występuje błąd pozwalający na włamanie do smartfona poprzez interfejs Bluetooth. Wystarczy, że zostaną spełnione pewne warunki. Osoba atakująca musi wejść w posiadanie pewnych informacji o urządzeniu takich jak adres MAC urządzenia, co zasadniczo nie jest specjalnie kłopotliwe.
Drugi warunek znacząco ogranicza skalę zagrożenia. Otóż obydwa urządzenia powinny znajdować się w bliskiej odległości pozwalającej na komunikowanie się za pośrednictwem Bluetooth.
Co więc zrobić, jeśli nie otrzymaliście łatki i najpewniej nie możecie na takową liczyć? Wystarczy, że w „niepewnych” sytuacjach wyłączycie moduł Bluetooth. W teorii powinno to zapobiec włamaniu.
Jest to półśrodek, który wydaje się skuteczny.
https://www.gsmmaniak.pl/1095958/walentynkowy-prezentownik-2020/#pid=wd
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
OPPO K13 kusi użytkowników wielką baterią 7000 mAh i nowym Snapdragonem. Być może pod inną…
Huawei Mate XT znalazł już 400 tysięcy nabywców pomimo ustalonej na 11 tysięcy złotych ceny.…
Samsung Galaxy S26 Ultra miał szansę stać się pierwszym tradycyjnym flagowcem producenta z aparatem pod…
W sieci pojawiły się doniesienia o kolejnym powiększeniu baterii we flagowcach z Androidem. OnePlus, realme,…
Honor GT Pro to jeden z tanich flagowców, które o klienta walczą Snapdragonem 8 Elite,…
Kapitalna strategia turowa – Terraformers jest teraz do kupienia za śmieszne pieniądze za sprawą potężnego…