Ceny smartfonów Xiaomi mają poszybować w górę i dojść do naprawdę wysokiego progu, jakiego nie doświadczyliśmy w całej historii marki. Co w tej sytuacji mają zrobić maniacy świetnych smartfonów za grosze? Przestać się martwić, ponieważ zamiennik Xiaomi jest już dostępny dla Polski.
Xiaomi podwyższy ceny?
Dochodzimy do momentu, w którym historia Xiaomi może nabrać nowego tempa – coraz więcej źródeł podaje, iż po raz pierwszy w historii ceny smartfonów Xiaomi sięgną absolutu, poziomu dosięgającego nawet kwot Samsunga.
Sytuacja wprawdzie nie jest jeszcze przesądzona, ponieważ podwyżki spekuluje się od ponad roku, a sam producent uznał niegdyś za niemożliwy fakt stworzenia telefonu marki Xiaomi za więcej niż 700 dolarów, czyli ok. 2700 złotych.
Czy Chińczycy złamią swoją obietnicę? To możliwe, ponieważ jak podaje jeden z włoskich serwisów, smartfony Mi 10 mają kosztować więcej niż 3800 złotych. To niemal dokładnie dwukrotność kwoty, na jaką wyceniono poprzedniego Mi 9.
Podwyżka Mi 10 ma być spowodowana chęcią stworzenia przez Xiaomi flagowca z prawdziwego zdarzenia, a więc bez żadnych kompromisów w specyfikacji. Zastanawia mnie tylko wysokość marży Xiaomi, które dotychczas zadowalało się zyskiem na poziomie 5%. Czy i ten próg zostanie przekroczony?
Xiaomi ma godnego następcę
Wątpliwości dotyczących serii Mi 10 jest jeszcze więcej, dlatego niektórzy maniacy mogą czuć się zdezorientowani i niepewni swoich przyszłych zakupów – w końcu smartfony Xiaomi kupuje ogromne grono Polaków.
Dla niepewnych użytkowników mam dobrą wiadomość – rolę twórcy tanich i dobrych smartfonów zgrabnie przejmuje Realme, czyli chińska firma dostarczająca smartfony na rynek europejski, w tym także bezpłatnie do Polski.
Telefony Realme są nawet tańsze od modeli Xiaomi, a do tego oferują bardzo dobre specyfikacje techniczne i nierzadko nowinki. Przykład? W oficjalnym sklepie firmy możecie kupić Realme X2 Pro, który zadziwia ekranem 90 Hz, Snapdragonem 855+ i kosztuje tylko 1660 złotych.
Podsumowując, najlepszym wyjściem dla klienta byłoby zachowanie przez Xiaomi dotychczasowej strategii niskich cen oraz dalszy rozwój Realme, ale jak wiemy, nie można mieć wszystkiego. Pozostaje tylko czekać na potwierdzenie cen Mi 10 – wtedy dowiemy się, co dalej.
Polecamy:
Jestem w szoku: cena Xiaomi Mi 10 powali na kolana. Ma być tak drogi, jak Galaxy S20!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.