Wiemy już, że Xiaomi Mi 10 będzie droższym flagowcem od poprzedników. Na dzień przed premierą zastanówmy się, czy będzie wart zakupu w wyższej cenie, jakie będą największe zalety i czy powinieneś rozważyć jego zakup.
Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro oficjalnie:
Już są: Xiaomi Mi 10 i Mi 10 Pro oficjalnie! Flagowce są kapitalne, ale co z cenami?
Z nieoficjalnych, ale jednak dość wiarygodnych źródeł wiemy, że Xiaomi Mi 10 będzie znacznie droższy od swojego poprzednika. Mowa tu o naprawdę dużej podwyżce, bo jeśli wierzyć plotkom, to będzie dwukrotnie droższy od Mi 9 – a przecież do sprzedaży trafi jeszcze wersja Pro.
Skoro wśród czytelników gsmManiaKa mamy tak duże grono fanów Xiaomi, to chyba warto zapytać Was o zdanie. Kupicie Xiaomi Mi 10, jeśli jego cena podskoczy do poziomu konkurencji?
- Xiaomi Mi 10 będzie droższy od poprzednika.
- Flagowiec musi kosztować więcej ze względu na swoją specyfikację.
- MIUI to największy problem Mi 10.
- Premiera odbędzie się 13 lutego, czyli jutro.
Xiaomi Mi 10 będzie drogim flagowcem
Przez całe lata, aż od modelu Xiaomi Mi 5, flagowce Xiaomi były znacznie tańsze od konkurentów. Następca, czyli Xiaomi Mi 6 wyniósł tę różnicę na prawdziwe wyżyny i mimo niewielkiej jeszcze rozpoznawalności „Mi-szóstkę” chciał mieć każdy geek.
Xiaomi Mi 8 był małym przestojem, ale nadal był oferowany w niezłej cenie, a romans z rozpoznawaniem twarzy wspominam bardzo dobrze, bo to jednak jedno z najbardziej udanych tego typu rozwiązań w Androidzie.
Zeszłoroczny model, czyli Xiaomi Mi 9, znowu był królem opłacalności. Pomimo lepszego aparatu, mocnych podzespołów i lepszego ekranu nadal kosztował poniżej 2000 złotych. Łudziliśmy się, że ten trend potrwa wiecznie.
Pierwszymi zwiastunami tego, że tanie Xiaomi to już przeszłość, było wyodrębnienie marki Redmi oraz premiera Xiaomi Mi Note 10 i Mi Note 10 Pro. Te średniaki nie miały być tanie. Miały być dobre.
Jestem w szoku: cena Xiaomi Mi 10 powali na kolana. Ma być tak drogi, jak Galaxy S20!
Skąd wynika wysoka cena?
Tego, że Xiaomi Mi 10 będzie droższy od poprzednika, mogliśmy się spodziewać już po pierwszych dokładniejszych przeciekach. Aparat. Mocarny procesor. Ekran z wyższą częstotliwością odświeżania. UFS 3.0 i nowy standard pamięci RAM. Większe baterie z błyskawicznym ładowaniem. To wszystko kosztuje i nawet tnące marże Xiaomi nie jest organizacją charytatywną.
Już dzisiaj wiemy, że zaplecze fotograficzne będzie jednym z najlepszych w historii. Nie mam też wątpliwości, że wydajnościowo ponownie będzie to najlepszy model w AnTuTu, przynajmniej przez jakiś czas. Mam tylko jedną obawę i jeśli czytasz moje teksty od dłuższego czasu, to spodziewasz się, co zaraz napiszę.
Jedynym zastrzeżeniem, które mam do Xiaomi Mi 10, będzie jego wersja Androida. MIUI w wersji 11 jest już znacznie lepszym systemem, niż poprzednie edycje. To nadal jednak nie jest nawet w połowie tak dobra nakładka, co OneUI czy OxygenOS. I piszę to pełną świadomością użytkownika, który na co dzień korzysta ze smartfona z MIUI 11.
Nie jest tak ładna, tak szybka, tak dobrze zarządzająca RAMem, i potrafi „chrupnąć” nawet przy codziennych czynnościach. Jeśli cena ma wzrosnąć, a my mamy to zaakceptować, to konieczne jest sporo pracy nad oprogramowaniem. Ja jednak kibicuję Xiaomi, jak każdemu producentowi, który nie ma gdzieś użytkownika.
Kupisz Xiaomi Mi 10 w wyższej cenie?
Ceny Xiaomi Mi 10
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.