Smartfony Samsung Galaxy S20 są obecnie dostępne w przedsprzedaży, a ich ceny do niskich nie należą. Co ciekawe, ich sprzedaż w całym 2020 roku może być rozczarowująca, bo nawet o 20% gorsza niż w przypadku poprzedników. Tymczasem Samsung Polska, zgodnie ze swoim zwyczajem, mówi zupełnie coś innego i przesuwa wysyłkę S20 Ultra z powodu dużego zainteresowania ze strony klientów.
Samsung Galaxy S20, Galaxy S20+ i Galaxy S20 Ultra zadebiutowały w zeszłym tygodniu i można już je zamawiać w polskiej przedsprzedaży – zarówno w sklepach, jak i u operatorów. Ich ceny zamykają się widełkach 3949-5999 złotych.
Smartfony Galaxy S20 to obecnie jedne z najlepszych modeli na rynku, które co prawda są drogie, ale oferują naprawdę wiele. Co więcej, największy realny konkurent Samsunga, czyli oczywiście Huawei, ma obecnie potężne problemy i tylko gigantyczne promocje oraz odświeżanie starych smartfonów pomagają mu w utrzymywaniu się na powierzchni.
Na dodatek Samsung jako jeden z pierwszych producentów pokazał światu flagowce najnowszej generacji i chyba jako pierwszy pozwala je zamawiać globalnie (z pewnymi wyjątkami). Biorąc to wszystko pod uwagę można spodziewać się co najmniej zadowalającej sprzedaży Galaxy S20, ale nowa prognoza mówi zupełnie coś innego.
Prognozowana sprzedaż Galaxy S20
Analityk Ming-Chi Kuo uważa, że w całym 2020 roku Samsung sprzeda 30-32 mln sztuk smartfonów Galaxy S20. Nie jest to mała liczba i wielu producentów nie dostarcza na rynek tyle urządzeń przez cały rok, ale Koreańczycy – jeśli przewidywania się sprawdzą – raczej nie będą mieli powodów do zadowolenia.
Okazuje się bowiem, że w poprzednim roku producent sprzedał 36-38 mln smartfonów Galaxy S10. To oznacza, że nowa generacja może sprzedaż się nawet 20% gorzej niż poprzednia.
Podobno ma to wynikać z trzech rzeczy: braku nowych rozwiązań, które przekonają przeciętnego klienta, obniżenie ceny Galaxy S10, a także znaczne poprawienie średniopółkowych modeli, przez które nie warto dopłacać do flagowców.
Analityk swoje, Samsung swoje
Przewidywania analityków to jedno, a zapewnienia Samsunga drugie. Jak zapewne kojarzycie, firma lubi chwalić się kolejnymi rekordami przedsprzedaży swoich nowych flagowców, ale nie podaje przy tym żadnych konkretnych liczb. Teraz zabawa zaczęła się znacznie wcześniej.
Zamawiając Galaxy S20 Ultra na stronie Samsung Polska, można spotkać się z następującą informacją:
Z uwagi na bardzo duże zainteresowanie modelem Galaxy S20 Ultra, zamówienia zostaną zrealizowane w kwietniu 2020. Zamówienia złożone w okresie przedsprzedaży uprawniają do wzięcia udziału w promocji przedsprzedażowej Galaxy Buds+
Jak widzicie, wysyłka Galaxy S20 Ultra została przesunięta na kwiecień, więc pierwsi klienci otrzymają smartfon dopiero dwa miesiące po złożeniu zamówienia. Gdybym przelał 6000 złotych i miał czekać jeszcze miesiąc dłużej, niż obiecywano, to raczej nie byłbym zadowolony 😉
Z ciekawości zajrzałem na inne strony Samsunga (np. niemiecką) i tam żadnej informacji o opóźnieniu nie ma. Czyżby tylko Polacy tak bardzo pokochali najdroższego flagowca z serii S20? Jakkolwiek nie jest, już widzę oczami wyobraźni informację prasową zapewniającą, że przedsprzedaż S20 okazała się rekordowa, a hitem stał się Galaxy S20 Ultra.
Oczywiście żadne konkretne liczby nie zostaną podane.
Zamówiłeś/aś już Galaxy S20 Ultra w przedsprzedaży?
Polecamy:
Galaxy S20, S20+ i S20 Ultra oficjalnie – cena i specyfikacja. Samsung odleciał w kosmos!
Galaxy S20, S20+ i S20 Ultra oficjalnie – cena i specyfikacja. Samsung odleciał w kosmos!
Smartfony Galaxy S20 w ofertach operatorskich. Sprawdź ceny i wybierz najlepszą ofertę!
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.