Znany ze wcześniejszej krytyki Windowsa 10 Steve Streza atakuje Apple za nachalne reklamy w powiadomieniach. Inżynier nazwał iOS 13 oprogramowaniem reklamowym, z czym absolutnie nie mogę się zgodzić. Podsumujmy istotne dla sprawy fakty.
Apple ma wiele za uszami, lecz oskarżenia Steve’a Strezy w kwestii reklam na iPhone’ach przypominają mi tłumaczenia przeciwników sieci 5G, obawiających się o „promieniowanie”. Mimo że należę do sympatyków rozwiązań giganta z Cupertino, zdarza mi się krytykować, niekiedy ostro jego posunięcia. Tym razem stanę po stronie Sadowników, choć z jednym małym zastrzeżeniem.
Steve Streza to programista, który zasłynął wcześniej z krytyki wobec Microsoftu. Rzeczony jegomość twierdził bowiem, iż Windows 10 jest czymś w rodzaju oprogramowania adware. Okazuje się, że inżynier podobne zdanie ma również o mobilnym systemie operacyjnym iOS. W jego mniemaniu Apple serwuje agresywne reklamy, zarabiając tym samym podwójnie (pośrednio) na sprzedaży iPhone’ów. Nie mogę się z tym zgodzić.
Zacznijmy od początku. Otóż Streza uważa, że w iOS 13 znajduje się zbyt wiele reklam sugerujących, wręcz namawiających do płatnych subskrypcji usług Apple. Mowa o Apple Music oraz Aple TV+, które stanowią integralną część systemu oraz ekosystemu. Jasne, reklamy w urządzeniu kosztującym niemałe pieniądze byłyby nie do końca fair, jednak należy zwrócić uwagę na jedną bardzo ważną kwestię…
Otóż reklamy dotyczą usług giganta, czyli będących częścią ekosystemu. Apple nie reklamuje rozwiązań partnerów czy reklamodawców. Wszystko zostaje „w rodzinie”, dlatego też za nic nie mogę zrozumieć stanowiska tytułowego inżyniera. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że chodzi o usługi streamingowe, a w przypadku takowego oprogramowania reklamowanie subskrypcji jest czymś normalnym. Czyż nie tak samo działa system zachęcający do opłacenia Spotify czy Netflixa?
Jedynie, co można zarzucić Apple w temacie reklam to to, że notyfikacje pojawiają się niezależnie od ustawień systemowych odnoszących się do powiadomień. Cóż, dodam ponownie — to usługi własnościowe i nie widzę w tym niczego złego.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
W ostatecznym przecieku przed premierą Xiaomi 15 Ultra zdradził bonusy w przedsprzedaży. Wiemy też, jak…
Samsung Galaxy Z Flip7 choć częściowo został uratowany przez nowe przecieki o specyfikacji. Snapdragon zamiast…
Tani RTS łączący w sobie elementy RPG jest do kupienia obecnie w zdecydowanie niższej cenie…
Xiaomi Redmi Note 14 Pro 5G to solidny wybór w średniej półce cenowej, oferujący ekran…
Samsung Galaxy S25 Edge pozuje na wideo obok składanego Samsunga Galaxy Z Fold 6 i…
Kapitalna gra detektywistyczna od Rockstara została objęta potężnym 77% rabatem. Nie dość, że przy jej…