Sony niespodziewanie zaprezentowało swój najnowszy smartfon Xperia L4, który jest następcą zeszłorocznej Xperii L3. Specyfikacje obu telefonów niemal się pokrywają, dlatego w Xperii L4 nie ma zbyt wielu nowości – ma jednak coś, czego nigdy nie miał inny telefon Sony.
Czy nowa Sony Xperia L4 może zainteresować spore grono klientów? Cóż, to zależy od ceny, której jak na złość japoński koncern jeszcze nie ujawnił. Mam jednak co do niej pewne przypuszczenie.
Skoro mamy do czynienia z następcą Xperii L3, która w momencie startu kosztowała w naszym kraju 899 złotych, cena Xperii L4 powinna być równa lub wyższa ze względu na większą baterię i węższe ramki na froncie.
Wątpię jednak, aby maniacy rzucili się na smartfon kosztujący około 900 złotych i oferujący zeszłoroczną, przestarzałą specyfikację i kilkaset dodatkowych miliamperogodzin w akumulatorze. Jedynym wyjściem z tej sytuacji jest uczynienie nowej Xperii bardzo tanią, ale czy tak postąpi Sony?
Specyfikację Xperii L4 dobrze jest rozpocząć od 6,2-calowego ekranu IPS z niewielkim wcięciem, które w smartfonie Sony pojawia się po raz pierwszy w historii – poprawcie mnie, jeśli się mylę. Charakterystyczna łezka wygląda ładnie i stanowi lokalizację dla kamerki 8 MP.
W stosunku do poprzednika ekran Xperii L4 urósł o pół cala i wydłużył się do proporcji 21:9, które Sony uważa za swój firmowy znak. Rozdzielczość obrazu wynosi maksymalnie HD+.
Przestarzale prezentuje się zaplecze wydajnościowe nowego średniaka – na pokładzie pracuje procesor MediaTek Helio P22 z 3 GB RAM, czyli zestaw identyczny z wyposażeniem Xperii L3. Szkoda, że Sony nie zainwestowało w znacznie lepszy układ Snapdragon.
O energię w układzie dba bateria o pojemności 3580 mAh, czyli całkiem solidne ogniwo, biorąc pod uwagę wcześniejsze modele Sony. Japończycy są mistrzami optymalizacji zużycia energii, dlatego czas pracy nowego średniak może być zadowalający.
Co jeszcze znajdziemy w specyfikacji Xperii L4? Potrójny aparat fotograficzny (13 MP + szerokokątny 5 MP + 2 MP), złącze USB typu C, port jack 3,5 mm, NFC, pamięć wewnętrzną 64 GB i czytnik linii papilarnych na bocznym panelu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ostatnie lata były bardzo sute dla producentów smartwatchy. Apple i Huawei prześcigały się w liderowaniu…
realme P3 Ultra to jeden z ciekawszych średniaków na horyzoncie premier. Ma interesujący design, niezłą…
Potwierdzono globalną datę debiutu serii POCO F7. To będzie naprawdę ważna kolekcja submarki Xiaomi. Przedpremierowe…
Conan Exiles to lubiany Open World, który teraz może być Wasz za śmieszne pieniądze. W…
Motorola Moto Watch 120 była u mnie na testach przez dwa tygodnie. Po tym czasie…
Rzadko zdarza się, by producent sam odniósł się do przecieków i potwierdził specyfikację swojego flagowca.…