>
Kategorie: Motorola Telefony Testy

Recenzja Moto G8 Power. Akumulator jest w stanie zrekompensować braki

Przyszedł czas na test Moto G8 Power, a zatem jednego z najnowszych modeli z serii. Ma on szansę na spory sukces sprzedażowy ze względu na stosunek ceny do oferowanych możliwości, o ile klienci będą w stanie zaakceptować jego słabości.

Motorola Moto G8 Power to niedrogi smartfon z potrójnym aparatem, sensownymi podzespołami, Androidem w najnowszej odsłonie, a także pojemnym akumulatorem, któremu ów model zawdzięcza nazwę.

W naszej recenzji Moto G8 Power sprawdziliśmy, czy jest to model warty Waszych pieniędzy. Przypominam, że jego cena to niecały 1000 złotych.

Specyfikacja Motorola Moto G8 Power

Dane podstawowe
Wymiary 76 x 156 x 9.6 mm
Waga 197 g
Obudowa jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki)
Standard sim nanoSIM + nanoSIM, Dual SIM
Data premiery 2020
Ekran
Typ IPS 6.4'', rozdzielczość 2300x1080, 397 ppi
Kluczowe podzespoły
SoC Qualcomm Snapdragon 665
Procesor 2 GHz, 6 rdzeni
GPU Adreno 610
RAM 4 GB
Bateria 5000 mAh
Obsługa kart pamięci TAK
Porty USB (microUSB typu C, obsługuje OTG), audio (mini-jack 3.5mm)
Pamięć użytkowa 64 GB
System operacyjny
Wersja Android
Łączność
Transmisja danych LTE
WIFI 802.11 b/g/n (2,4 GHz)
GPS A-GPS, GLONASS, Galileo
Bluetooth 5.0 z A2DP
NFC Brak
Aparat fotograficzny
Główny 16 MP, wideo 4K (3840x2160), lampa błyskowa, dodatkowe aparaty - 8MP + 8 MP + 2 MP
Dodatkowy 16 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s

Jest schludnie i porządnie zarazem

Moto G8 Power / fot. gsmManiaK.pl

Moto G8 Power to smartfon wyglądający schludnie, a jego największy atut nie wpływa negatywnie na ogólne gabaryty, co mnie bardzo cieszy. Faktem jest, że model ten waży 197 gramów, a przy tym ma 9.6 mm grubości. Podczas użytkowania nie jest to jednak w żadnym stopniu odczuwalne. Bardzo dobrze leży w dłoni, a do tego jeszcze obsługa jedną ręką jest możliwa i to bez jakiegoś gimnastykowania kciuka.

Złego słowa nie mogę również napisać o jakości wykonania i materiałach wykorzystanych do produkcji obudowy, gdyż w przedziale cenowym do 1000 złotych tworzywo sztuczne jest akceptowalne. A właśnie z niego wykonano tylny panel i przyciski umieszczone na metalowym korpusie. Błyszczące plecki mają ciekawy wzór w postaci pionowych linii, które pozytywnie wpływają na prezencję smartfona. Dopełnieniem tego wszystkiego jest czujnik biometryczny z logo producenta.

Gdybym miał się jednak do czegoś przyczepić, to może do lekko chwiejących się przycisków.


Port USB typu C, mikrofon i głośnik multimedialny zostały umieszczone na dolnym obrzeżu. Na górnym jest natomiast złącze słuchawkowe mini-jack 3.5mm i dodatkowy mikrofon. Fizyczne przyciski znajdują się po prawej stronie i są dogodnie umieszczone – przycisk zasilania z wyraźną fakturą znajduje się nieco powyżej środka konstrukcji, a belka regulacji głośności znajduje się wyżej. Przyciski są rozsądnej wielkości.

Na lewym boku znajduje się gniazdo na karty. Szuflada ma jedno podstawowe gniazdo nanoSIM, a w drugim można umieścić drugą kartę nanoSIM lub kartę microSD.

Do omówienia w tym dziale został jeszcze frontowy panel, z którego nie patrzy już ogromne oko kamery, jak miało to miejsce w choćby Motoroli One Action. Kamera umieszczona jest w lewym górnym rogu ekranu (w otworze) i niespecjalnie rzuca się w oczy. To samo tyczy się ramek okalających wyświetlacz, które są niemal symetryczne – nieco większa, choć nieznacznie jest dolna zwana przez wielu podbródkiem.

Wyświetlacz jest tylko przeciętny

Moto G8 Power / fot. gsmManiaK.pl

Motorola Moto G8 Power ma wyświetlacz, który charakteryzuje się przekątną 6.4” i rozdzielczością FullHD+, a dokładniej 2300 x 1080 pikseli. Przy takich parametrach panel wykonany w technologii IPS o proporcjach 19:9 ma odpowiednie zagęszczenie punktów na cal, zapewniając należytą ostrość wyświetlanego obrazu.

W czasie testów okazało się, że wyświetlacz oferuje szerokie kąty widzenia, aczkolwiek wyprane kolory. Potwierdziły to wyniki pomiarów przeprowadzonych przy wykorzystaniu kalibratora – pokrycie kolorów sRGB jest na poziomie 81.3% zaś w palecie Adobe RGB wynosi 59.1%. Złego słowa nie mogę natomiast napisać na temat luminancji, gdyż oferuje komfortowe korzystanie z urządzenia w każdych warunkach oświetleniowych.

W ustawieniach możemy znaleźć tryb czytania (podświetlenie nocne), który po uaktywnieniu ma za zadanie redukować emisję niebieskiego światła, a tym samym mniej męczyć wzrok. Ekran nocny może automatycznie ograniczyć niebieskie światło zaraz po zachodzie słońca, na podstawie porannego alarmu lub po ustaleniu określonej godziny. Jego wyłączenie następuje w analogiczny sposób.

Nie zabrakło także możliwości dobrania jednego ze schematów kolorów zdefiniowanych przez producenta, choć przyznam szczerze, że różnica pomiędzy wzmocnieniem a nasyceniem jest bardzo subtelna i niemal niezauważalna.

Moto G8 Power / fot. gsmManiaK.pl

Warto jeszcze wspomnieć o funkcji Wyświetlacz Moto. Wyświetla ona informacje na wygaszonym ekranie – wystarczy podnieść smartfon, aby naszym oczom ukazał się zegar z datą i stanem naładowania akumulatora. Ponadto wyświetlane są powiadomienia, a z poziomu zablokowanego ekranu możemy wykonać określoną akcję – odrzucić powiadomienie lub przejść do danej aplikacji.

No i oczywiście nie zabrakło motywu ciemnego, który niestety nie otrzymał harmonogramu, a zatem możemy go włączyć, albo wyłączyć. Na całe szczęście można tego dokonać z poziomu przełączników – po wysunięciu belki powiadomień.

Akumulator jest bardzo dobry

Moto G8 Power / fot. gsmManiaK.pl

Za czas pracy z daleka od gniazdka odpowiada akumulator o pojemności 5000 mAh ze wsparciem dla technologii szybkiego ładowania Turbo Power o mocy 18W. Na papierze ta pojemność jest bardzo dobra, ale jak wypada w rzeczywistości?

Podczas okresu testowego smartfon wytrzymywał mi średnio dwa dni bez konieczności sięgania po ładowarkę. Przy czym czas na włączonym wyświetlaczu (z aktywnym niemal przez cały czas LTE) wynosił siedem godzin.

Nawet przy bardzo intensywnym użytkowaniu rozładowanie akumulatora w jeden dzień może okazać się bardzo trudnym zadaniem. No, chyba że macie zamiar wykorzystywać Moto G8 Power w długiej trasie, jako system nawigacji.

Bateria broni się również krótkim czasem ładowania, gdyż odzyskanie całkowitej energii ładowarką dołączoną do zestawu zajmuje nieco ponad dwie godziny (130 minut), przy czym po 30 minutach akumulator naładuje się do 33%.

Spis treści

  1. Obudowa, bateria i ekran
Paweł Gajkowski

Najnowsze artykuły

  • Promocje

Genialna polska promocja na ex-flagowego Samsunga. Tak tanio jeszcze nie było

Samsung przygotował atrakcyjną promocję na Samsung Galaxy S24. W ramach najnowszej akcji kupujący mogą otrzymać…

31 marca 2025
  • Newsy
  • Oppo
  • Telefony

Premiera to wyłącznie formalność. Sprawdź design i specyfikację najlepszego fotosmartfona na rynku

Oppo Find X8 Ultra ostatecznie potwierdza design (i rozmiary) w przecieku z oficjalnymi grafikami producenta.…

31 marca 2025
  • Słuchawki
  • Sony
  • Testy
  • Wiadomość dnia

TEST Sony WF-C710N. Postęp, ciekawy design, ale czy to wystarczy?

Szukasz dobrych słuchawek bezprzewodowych, które użyjesz tak w biurze, jak i na siłowni, czy spacerze?…

31 marca 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Kupujecie nowe Samsungi jakby były ciepłymi bułeczkami. Koreańczycy świętują wyniki serii Galaxy S25

Koreański producent może być z siebie dumny. Nowa, flagowa seria smartfonów Samsung Galaxy S25 sprzedaje…

31 marca 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Twój Samsung niedługo wystrzeli wydajnością. One UI 8 będzie jak paliwo rakietowe

Jeżeli posiadasz aktualnie Samsung Galaxy S25, to mam dla Ciebie świetną wiadomość. Nowa aktualizacja w…

31 marca 2025
  • Promocje

Druga część polskiego hitu w promocji. Ta kapitalna oferta pozwoli Wam zaoszczędzić 128 zł!

Polski hit – Ghostrunner kilka lat po premierze pierwszej części otrzymał sequel. Aktualnie kontynuację tej…

31 marca 2025