Xiaomi kontynuuje patentowanie nowych urządzeń, z których jedynie niewielka część trafia finalnie do sprzedaży. Tym razem chodzi o smartfona, z którego obudową będą zintegrowane słuchawki bezprzewodowe TWS. Czy to ma sens?
Xiaomi jest dobrze znane wszystkim maniaKom z czasami szalonych pomysłów dotyczących nowych patentów. Tym razem jednak przeszli samych siebie. Zobacz, jak według nich wygląda wizja połączenie smartfona i…słuchawek.
Zobacz, kiedy Xiaomi Mi 10 zadebiutuje w Polsce
Xiaomi patentuje smartfona ze słuchawkami
Jeśli ostatnio po raz kolejny zgubiłeś swoje bezprzewodowe słuchawki TWS, to Xiaomi może mieć dla Ciebie całkiem interesującą propozycję. W sieci pojawił się patent, który przedstawia smartfona, który na tylnym panelu ma zintegrowane miejsce do przechowywania słuchawek.
„Etui” jest oczywiście mniejsze od tego, które znamy z tego typu rozwiązań, bo ładuje się je z baterii samego smartfona i nie wymaga zewnętrznego akumulatora.
Co ciekawe, chodzi o ładowanie zwrotne, a sam port nie jest bezpośrednio połączony z ogniwem. Pomysł wydaje się niezły, dopóki nie zaczniemy się mu bliżej przyglądać.
Czy taki sprzęt ma sens?
Odsuwając na bok wszystkie poprzednie obawy, nie jestem również przekonany co do wygody samego użytkowania. Jestem świadomy, że spore grono użytkowników posiada pierścienie na tylnej obudowie, które zmniejszają szanse na zgubienie smartfona. Tego ostatniego można jednak złożyć przed wsadzeniem urządzenia do kieszeni. Z etui na słuchawki tak łatwo już nie jest.
Nie wyobrażam sobie, jaki taki sprzęt miałby się zmieścić do kieszeni spodni – nie mówię tu już nawet o kobiecych, gdzie miejsca nie ma zwykle nawet na samego smartfona. Jest jeszcze szansa, że etui byłoby odczepiane, ale wtedy zabija to całą ideę, bo gwarantuje, że regularnie będziemy o nim zapominać.
Patent na jest ciekawy, bo ciężko wtedy zgubić słuchawki, ale chyba nawet Xiaomi nie jest na tyle szalone, żeby zdecydować się na wprowadzenie takiego urządzenia do s szerokiej sprzedaży.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.