Apple ogłosiło wczoraj przeniesienie zespołu konferencji WWDC 2020 do sieci. Format online będzie stosowany zarówno dla Keynote, jak i dla sesji tematycznych. Firma zdecydowała się również na zamknięcie salonów na całym świecie. Prawie, gdyż wyjątkiem są Chiny, gdzie liczba zarażonych spada.
Rok w rok, Apple raczy deweloperów oraz fanów własnych rozwiązań nowościami prezentowanymi na konferencji WWDC. W tym roku z uwagi na zagrożenie koronawirusem, imprezę odwołano, choć tylko częściowo. Organizatorzy zdecydowali się bowiem na nową formę wydarzenia, która będzie transmitowana za pośrednictwem sieci. Apple ma dla swoich fanów jeszcze jedną ważną informację. Dotyczy ona sklepów na całym świecie.
Apple odwołuje WWDC i zamyka sklepy
Konferencja Apple WWDC 2020 będzie w całości transmitowana online. Dotyczy to więc nie tylko konsumentów, ale również uczestniczących zazwyczaj w wydarzeniu deweloperów i przedstawicieli prasy. Wszystkie szczegóły dotyczące keynote, sesji oraz sposobu transmisji zostaną udostępnione już wkrótce. To odpowiedzialna decyzja i zdziwiłbym się, gdyby Apple podjęło inną.
Event, jedynie internetowy, będzie obfitował w prezentacje nowych systemów iOS, iPadOS, macOS, watchOS i tvOS, choć firma nie ograniczy się tylko do wymienionych tematów. Gigant z Cupertino w ramach wsparcia lokalnych organizacji z San Jose, które utracą dochody z powodu odwołania WWDC 2020, przekaże aż 1 mln dolarów.
Gigant z Cupertino przekazał także, że do 27 marca włącznie wszystkie sklepy Apple na świecie będą nieczynne. Wyjątek stanowią salony zlokalizowane w Chinach. Dlaczego akurat chińskie lokale? Według Tima Cooka liczba zachorowań w Państwie Środka maleje, co jest wystarczające do chwilowego powstrzymania się od rzeczonych kroków. Oczywiści data 27 marca może zostać przesunięta na kolejny termin, ale o tym przekonamy się za jakiś czas.
Operatorzy i czołowi producenci smartfonów wspierają walkę z koronawirusem
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.