W kodzie źródłowym Androida znaleziono informacje o specyfikacji Pixela 5 i Pixela 5 XL. Smartfony miałby być średniakami z 5G i świetnym aparatem. Gdyby Google nareszcie dołożyło do tego sensowne baterie i zadbało o szerszą dystrybucję, to mamy materiał na hit.
Tęsknisz za tanimi smartfonami od Google z czystym Androidem, które gigant z Redmond produkował, zanim ceny poszybowały w górę wraz z premierami kolejnych Pixeli? Mam dobrą wiadomość – seria Nexus może zaliczyć powrót – choć tylko duchowy i kolejne Pixele mogą mieć naprawdę dobrą cenę.
Jeśli jesteście najstarszymi z górali, to być może pamiętacie te zamierzchłe czasy, kiedy Google (korzystając z usług innych producentów) dostarczało na rynek tanie (!) i dobre smartfony z czystym Androidem, które miały pokazywać reszcie branży, jak dobrze może działać zielony robocik, kiedy nie przywali się go nakładkami. Cóż – doprawdy zamierzchłe, bo teraz robi to OnePlus i Motorola.
Zatęskniłeś? No to jest pewna szansa, że w 2020 roku seria Nexus zaliczy triumfalny powrót, a przynajmniej takie informacje wyciągnięto z kodu źródłowego. Google miałby zrezygnować z topowych procesorów, a raczej skupić się na tym, co potrafią najlepiej – dostarczyć dopracowane oprogramowanie, zwłaszcza aparatu. Wyobrażacie sobie smartfona w cenie Pixela 3a, który robiłby zdjęcia jak iPhone 11 Pro Max?
Oczywiście nie spodziewajcie się, że Google pójdzie drogą Xiaomi (choć obecnie to raczej Redmi i Realme) i zacznie rozdawać swoje smartfony za półdarmo. Za niższą ceną pójdzie też słabsza specyfikacja, a tym razem ma chodzić o obsługujący 5G procesor Snapdragon 765G.
Jaka jest realna różnica w benchmarkach w porównaniu do Snapdragona 865? Od 30 do 50 procent, więc całkiem sporo. Nie sądzę jednak, żeby w codziennej pracy dało się to specjalnie odczuć – granica pomiędzy mocnymi średniakami i flagowcami w kulturze pracy już dawno się zatarła. Skoro nawet Google Pixel 4a będzie miał 6 GB RAM, to droższe modele muszą otrzymać jej tyle samo lub nawet więcej.
Moja lista życzeń? Tak samo dobry aparat, co w Google Pixel 4 i bateria, która nie rozładuje się w ciągu jednego dnia. Tylko tyle i aż tyle wystarczyłoby, żeby Pixel 5 stał się hitem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Amazfit Active 2 nie tylko mocno staniał w promocji, ale dzięki aktualizacji stał się też…
Wygląda na to, że właściciele całkiem świeżego smartwatcha, jakim jest Amazfit Active 2, mogą mieć…
Testowy prototyp modelu Apple Watch 10 wyciekł właśnie do sieci. Wyposażono go w tajemnicze czujniki,…
Motorola edge 60 fusion zadebiutowała w Polsce jako mocna kandydatka do tytułu ulubionego telefonu Polaków.…
Apple ponownie udowodniło, że wiodący status w branży smartfonów jest zasłużony, prezentując swój najnowszy flagowy…
Google Pixel 10 Pro Fold pozuje pierwszych grafikach. Ma być tańszy od poprzednika – a…