O tym, że Motorola pracuje nad nowym smartfonem z serii Power, wiedzieliśmy już od jakiegoś czasu. Teraz na światło dzienne wychodzą kolejne informacje o modelu Moto G8 Power Lite, którego cena może wynieść w przybliżeniu 190 euro. Jest dobrze, choć brakuje mu jednej rzeczy.
Od pewnego czasu Motorola zdaje się poszukiwać sposobu na siebie. Najpierw celowano w rozwój serii Moto One, która choć interesująca, nie zdobyła wystarczającego poklasku konsumentów. Następnie producent skupił swoje działania na smartfonach z serii Moto G.
Oczywiście w drodze są jeszcze flagowce Motorola Edge i Edge+, jednak skupmy się na linii Moto G. To właśnie ona zostanie niebawem rozszerzona na smartfona z dopiskiem Lite w nazwie.
Niektórzy producenci przesadzają z długością nazw swoich urządzeń. Weźmy takiego Huawei P40 Pro Premium Edition czy Apple iPhone Pro Max. Jak widać, tytułowa marka zamierza kroczyć podobną ścieżką, ponieważ przygotowuje dla nas nowość — Motorolę Moto G8 Power Lite.
Smartfon, co jest w zasadzie oczywiste, będzie oszczędniejszą wersją standardowego Moto G8 Power. Właśnie udało nam się poznać jego specyfikację, w której zabrakło modułu NFC. Dla Polaków, którzy lubują się w zbliżeniowych płatnościach mobilnych to spora wada. Podobnie można powiedzieć o zastosowaniu portu microUSB zamiast USB-C.
Sprzęt otrzyma 6,5-calowy ekran IPS o rozdzielczości 720p, układ MediaTek Helio P35 oraz 4 GB RAM. Zdjęcia wykonane aparatem głównym (16 Mpix, 8 Mpix i 2 Mpix) umiejscowionym na pleckach oraz kamerką do selfie (8 Mpix) zapiszemy na 64 GB wbudowanej pamięci na dane użytkownika. Jako że jest to sprzęt z serii Power, logiczne jest to, że mamy prawo oczekiwać w nim obecności potężnego akumulatora.
Jasne, pojemność 5000 mAh powoli przestaje robić na nas wrażenie, ale pamiętajmy, że ogniwa obsłużą tutaj dość oszczędną konfigurację i powinny zapewnić sensowny czas pracy na jednym ładowaniu. Skoro o ładowaniu mowa… zostało ono ograniczone do prądu 10 W. Cena powinna wynieść 190 euro, czyli niewiele mniej niż w przypadku protoplasty. Miejmy nadzieję, że sprzęt zaskoczy nas czymś jeszcze.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
vivo powróciło do Polski, dlatego warto śledzić poczynania tego producenta. Jego najnowszy smartfon vivo V50…
YouTube Premium Lite jest dowodem na to, że cykl życia telewizji w internecie się zakończył.…
Xiaomi Redmi Note 14 Pro+ 5G łączy najnowsze technologie z flagowym wykonaniem. Smartfon Xiaomi posiada…
Czy słuchawki Apple AirPods Pro 2 wciąż warto kupić w 2025 roku? Dobra, znacznie niższa…
Trudno nie odnieść wrażenia, że iPhone 17 Air istnieje tylko po to, żeby przetrzeć drogę…
Casio G-Shock GM-110s jest przykładem tego, że design smartwatchy nie musi być nudny. Jest nudny,…