Nowy MacBook Air pojawił się w minionym tygodniu w ofercie Apple. Mamy już pierwsze wyniki jego testów wydajnościowych. Okazuje się, że mimo drastycznego wzrostu wydajności wciąż jest wolniejszy od iPada Pro.
Spis treści
W minionym tygodniu zadebiutował odświeżony MacBook Air. Jego najważniejsze nowości to lepsze podzespoły, w tym podwojona pamięć wewnętrzna czy chociażby niższa cena i nowa klawiatura Magic Keyboard.
Apple chwali się na swoich stronach, iż MacBook Air ma być teraz do dwóch razy szybszy w przypadku działania CPU i do 80% razy wydajniejszy na GPU. Problem w tym, że takie osiągi wygeneruje tylko część MacBooków Air – głównie te, które posiadają na swoim pokładzie procesor 10 generacji Intel Core i7. Laptopy z układami i5 czy i3 na pewno tyle nie wykręcą.
https://www.gsmmaniak.pl/1117390/nowy-macbook-air-ipad-pro-podwojny-aparat-data-premiery-ios-13-4/
Jason Snell podzielił się ciekawymi spostrzeżeniami na temat nowego MacBooka Air, załączając wyniki testów wydajnościowych Geekbench.
Snell porównał nie tylko nowe modele MacBooków Air z procesorem i5, ale także załączył wyniki iPada Pro. W tym miejscu warto nadmienić, że jest to model z 2018 roku.
Zgodnie z rezultatami testów, MacBook Air z 2020 roku uzyskał 32% wzrost wydajności na pojedynczym rdzeniu i aż 63% na kilku rdzeniach. W porównaniu do urządzeń z 2018 roku widać tutaj znaczący skok na szybkości działania. Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.
Najbardziej ciekawie prezentują się jednak rezultaty porównania wyników MacBooka Air z 2020 roku w zestawieniu z iPadem Pro, z 2018 roku.
Owy iPad Pro posiada na swoim pokładzie procesor Apple A12X. Okazuje się, że dwuletni układ jest bardziej wydajny od procesora załączonego w MacBooku Air, czyli 10 generacji Intel Core i5. Laptop poradził sobie całkiem nieźle na pojedynczym rdzeniu, gdzie właściwie niewiele mu zabrakło do wyrównania wyniku iPada Pro. Z kolei na kilku rdzeniach wyniki okazały się być oddzielone sporą przepaścią.
iPad Pro z 2018 roku na wielu rdzeniach był o aż 73% bardziej wydajny niż MacBook Air z 2020 roku. To pokazuje, jak mocne wydajnościowo są układy tworzone na tablety z logiem nadgryzionego jabłka.
Powyższe informacje i rezultaty tylko potwierdzają krążące od jakiegoś czasu plotki na temat rychłego pojawienia się MacBooków opartych na procesorach ARM. Takie modele mają pojawić się być może nawet już w przyszłym roku.
Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę to, że iPad Pro czy iPadOS jest innym urządzeniem i oprogramowaniem od macOS czy MacBooka to jednak różnice te z roku na roku stają się coraz mniej dostrzegalne. Na domiar wszystkiego, prawie dwuletni procesor przeznaczony na tablety wyprzedza najnowszy z średniej półki, który przeznaczony jest dla laptopów.
To wszystko świadczy o tym, że wkrótce Apple przesiądzie się na własne układy także w laptopach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Tani flagowiec Google jest po raz pierwszy w tak dobrej promocji. Google Pixel 9 kupisz…
Sony Xperia XA2 była dziwnym smartfonem, pewnie zbyt dużym na swoje czasy. Co jednak powiesz…
Elektroniczna legitymacja szkolna ma pojawić się na smartfonach uczniów już we wrześniu tego roku. Dostępna…
Czy to możliwe, żeby nowy zegarek oferował GPS, ekran AMOLED i baterię na 2 tygodnie…
Styczniowa Wielka Wyprzedaż w Media Expert to doskonała okazja do zakupu elektroniki w niższych cenach.…
Albo jest to największy wyciek w historii gier, albo przykład świetnego trollingu... W sieci pojawiła…