Samsung rozpoczął udostępnianie aktualizacji do One Ui 2.1 dla smartfonów Galaxy S10 i Galaxy Note 10. Wprowadza ona nie tylko najświeższe (kwietniowe!) poprawki bezpieczeństwa, ale także udoskonala aparat zeszłorocznych flagowców Samsunga, a także dodaje nowe funkcje, znane z Galaxy S20.
Samsung zdecydował się na udostępnienie nowych funkcji dla smartfonów Galaxy S10, Galaxy S10+, Galaxy S10e, Galaxy Note 10 i Galaxy Note 10+, które po raz pierwszy wprowadzono w smartfonach Galaxy S20.
Nowości udostępniane są wraz z aktualizacją do nakładki One UI 2.1.
Zeszłoroczne flagowce Samsung otrzymują nowości z Galaxy S20
Pierwszą nowością jest tryb Single Take, który pozwala na przechwycenie maksymalnie 10 zdjęć i 4 krótkich filmików wideo w krótkim czasie, a następnie zapisać te, które naszym zdaniem wyszły najlepiej.
Ciekawą funkcją jest też Pro Mode, czyli powracające do smartfonów Galaxy manualne ustawienia parametrów wideo. Daje on też możliwość kręcenia klipów zarówno z głównego, jak i frontowego aparatu.
Jeśli chodzi o możliwości fotograficzne, to dodano jeszcze nagrywanie wideo w 4K przy 60 kl./s przy pomocy frontowego aparatu, nowe filtry w aplikacji, ulepszony tryb nocny i udoskonalenia w aplikacji Galeria.
Bardzo praktycznym rozwiązaniem jest Quick Share, czyli odpowiedź Samsunga na AirDrop od Apple. Pozwala ono na udostępnianie plików osobom w pobliżu przez Wi-Fi bez konieczności parowania.
Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze Music Share, czyli przesyłanie plików audio przez Bluetooth do zewnętrznych urządzeń za pośrednictwem innego telefonu.
Wisienką na torcie są kwietniowe poprawki bezpieczeństwa, jeszcze bardziej świeże niż bułeczki o poranku – w końcu mamy jeszcze marzec.
Aktualizacja jest już udostępniana m.in. w Niemczech i Szwajcarii, a jej rozmiar to 1,5 GB. Już wkrótce powinna ona dotrzeć do Polski, ale zapewne stanie się to już w kwietniu.
Samsung zasługuje na pochwałę
W ciągu ostatnich dwóch dni ponarzekałem trochę na Samsunga, więc dziś dla odmiany go pochwalę.
Od premiery serii Galaxy S20 minęło dopiero 1,5 miesiąca, a Samsung już zaczął udostępniać sporą część nowości na smartfony poprzedniej generacji. Takie rzeczy nie zdarzają się często, a już zwłaszcza nie tak szybko, więc plusik producentowi się należy.
Polecamy:
Galaxy S20 z Exynosem? Nie, dziękuję. Samsungu, oddaj nam prawo wyboru!
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.