Dzieje się coś dziwnego: cena Huawei P40 Lite w wielu sklepach… urosła i to do poziomu 1599 złotych! Czy to oznacza, że cena poniżej 1000 złotych nie zostanie z nami na stałe? Trudno będzie uznać to za dobrą decyzję Huawei, jeśli to coś więcej niż pomyłka.
Huawei nie ma obecnie łatwej sytuacji. Rząd Stanów Zjednoczonych skutecznie odciął chińską firmę od usług, aplikacji i certyfikacji Google. Bez tych rozwiązań wiele osób nie wyobraża sobie smartfona, a wgranie ich na własną rękę nie każdemu odpowiada.
Firma doszła do wniosku, że najlepszą opcją na uzyskanie dobrej sprzedaży takich modeli jak Huawei P40 Lite czy P40 Lite E będzie mocne obniżenie cen na start i dorzucenie fajnych gratisów w przedsprzedaży.
Cena Huawei P40 Lite została więc ustalona na 999 złotych, zaś Huawei P40 Lite E wyceniono na 699 złotych, choć w sklepach znaleźliśmy informację, że zostały one obniżone z odpowiednio 1599 i 999 złotych. To naprawdę solidny rabat, zwłaszcza w przypadku pierwszego modelu.
Na początku panowało małe zamieszanie co do tych cen. Pierwotnie wszyscy myśleli, że obniżone kwoty dotyczą przedsprzedaży, a po jej zakończeniu ceny urosną. Potem zapewniono, że są to ceny na stałe, co niewątpliwie jest najlepszą opcją z możliwych.
Nawet nie wiecie, jakie wielkie oczy zrobiłem, gdy zobaczyłem to, co przed chwilą zobaczyłem.
25 marca (czyli wczoraj) zakończył się okres polskiej przedsprzedaży Huawei P40 Lite i Huawei P40 Lite E. Teoretycznie od dziś telefony powinny być oferowane w tych niższych cenach, ale już bez opaski w zestawie. Jak jest w praktyce?
W wielu sklepach ceny P40 Lite i P40 Lite E urosły do standardowych poziomów, wliczając w to nawet oficjalny sklep Huawei. Pełną rozpiskę sklepów znajdziecie na stronie Ceneo (Huawei P40 Lite/Huawei P40 Lite E). Przeglądarka cen jeszcze nie zweryfikowała cen, ale wystarczy kliknąć na strony poszczególnych sprzedawców, by zobaczyć podniesione kwoty.
Jeśli się nie mylę, to na razie tylko OleOle! oparło się temu trendowi, ale zapewne prędzej czy później się to zmieni.
Jeszcze nie wiem, czy wyższe ceny obu telefonów to celowe zagranie czy też zwykła pomyłka sklepów, które również nie zrozumiały się dobrze z polskim oddziałem Huawei i nie zanotowały, że ceny mają być obniżone na stałe.
Oby to jednak była pomyłka. Finalizuję testy Huawei P40 Lite i wstępnie mogę powiedzieć, że – abstrahując od braku usług Google – to naprawdę udany smartfon, tyle że powinien kosztować właśnie te 999 złotych. Więcej o tym przeczytacie w recenzji, która pojawi się wkrótce.
Skontaktowałem się z Huawei w tej sprawie i jak dostanę odpowiedź, wpis zostanie zaktualizowany.
https://www.gsmmaniak.pl/1121292/huawei-p40-pro-oficjalnie-cena-specyfikacja-premiera/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Smartwatche Amazfit zyskują dostęp do odświeżonej i usprawnionej aplikacji Zepp App. Sprawdź, jakie nowości tam…
Portfel Google doczeka się niebawem ciekawej nowości dla rodziców i ich pociech. Z Google Pay…
T-Mobile ma gratkę dla użytkowników magentowej sieci. Rozdaje darmową paczkę gigabajtów – ale trzeba się…
Smartfon z ekranem 7", baterią 7000 mAh i Snapdragonem 8 Elite pozuje na żywo. To…
Aplikacja Google Maps, z której korzystamy zapewne wszyscy bardzo często, zmieni się już wkrótce na…
Do sieci trafiła specyfikacja aparatu Xiaomi 15 Ultra. Imponujący teleobiektyw 200 MP robi tu różnicę,…