Nosisz się z zamiarem zakupu smartfona za około 1500 złotych i chcesz postawić na eks-flagowca? Najlepszym wyborem może być OnePlus 6T, który właśnie doczekał się nowej aktualizacji. Czy nadal warto go kupić w 2020 roku?
Wygląda na to, że era tanich i dobrych smartfonów z Chin dobiega końca. Xiaomi, OnePlus, Redmi i Meizu podnoszą ceny, a w takiej sytuacji warto przyjrzeć się poprzednim modelom. Dobrze wybrać takiego, który nadal jest wspierany aktualizacjami.
Jednym z najlepszych jest OnePlus 6T – przełomowy dla chińskiego producenta model, który pozwolił im wejść do pierwszej ligi. Właśnie dostał nową wersję oprogramowania – czy nadal warto?
OnePlus 6T z nową aktualizacją
Smartfony OnePlus są wzorowe dla konkurencji z Androidem, jeśli chodzi o długie wsparcie aktualizacyjne. Dobrym przykładem jest OnePlus 6T, który już od dawna ma Androida 10, nową wersję OxygenOS, a teraz zyskał również marcowe poprawki zabezpieczeń. To wszystko sprawia, że zdecydowanie warto rozważyć jego zakup, jeśli masz około półtora tysiąca złotych. Oto lista nowości:
- Rozwiązano problemy z aplikacjami pełnoekranowymi.
- Wyeliminowano zawieszanie systemu po czyszczeniu pamięci operacyjnej.
- Bezpieczny folder działa bez zarzutu.
- Android ma teraz marcowe poprawki zabezpieczeń.
Czy nadal warto w 2020?
Najlepszym powodem, dla którego nadal warto kupić OnePlusa 6T w 2020 roku, jest jego cena. Za 1599 złotych nadal możesz znaleźć go w polskich sklepach. Może się wydawać, że za takie pieniądze można kupić lepsze smartfony. Jeśli jednak lubisz OxygenOS i długie wsparcie aktualizacjami, to właśnie OnePlus 6T może być właściwym wyborem.
Pod względem wydajności niczego mu nie brakuje. Snapdragon 845 i 8 GB RAM są w 2020 roku dalekie od rekordów w benchmarkach, ale w niczym nie wpłynie to na codzienną pracę. Wcale nie będzie szybszy od następców w zwykłym użytkowaniu, a głównym powodem do ich zakupu jest ekran 90 Hz. Skoro już jesteśmy przy wyświetlaczu, to możesz liczyć na dużą i bardzo dobrą matrycę AMOLED.
Recenzja OnePlus 6T. Świetne odświeżenie poprzednika, ale nie obyło się bez wad
Dobrze wypada też bateria o pojemności 3700 mAh. Nowsze modele oferują większe ogniwa, ale ich matryce i podzespoły zużywają również więcej energii. Wystarczy na cały dzień pracy, nawet bardziej intensywnej. Za 1599 złotych to jeden z ciekawszych smartfonów, które możesz obecnie kupić. Jest też moim faworytem, jeśli chodzi o najlepszego eks-flagowca.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.