Kilka tygodni temu dowiedzieliśmy o się pracach Ministerstwa Cyfryzacji nad aplikacją ProteGO Safe. Program stanowiący element walki z koronawirusem jest już dostępny. Niestety, tylko dla Androida.
Walka z koronawirusem trwa, jednak część obostrzeń została właśnie zdjęta. Tym sposobem od wczoraj możemy już poruszać się po lasach (nawet bez maseczki), a także opuszczać nasze miejsce zamieszkania w niemal dowolnych celach rekreacyjnych. W drugim przypadku konieczne jest osłonięcie nosa i ust maseczką lub pełniącą funkcję maseczki chustą, szalikiem itp.
Rząd proponuje nam za to dodatkowy sposób zapobiegania rozprzestrzeniania się pandemii. Chodzi o aplikacje na smartfony. ProteGO Safe pozwoli na ocenę naszego stanu zdrowia i zakwalifikowanie nas do grupy ryzyka. Najważniejsze jest natomiast to, że program poinformuje, kiedy tylko zbliżymy się do osoby chorej na COVID-19.
Nie mogę jednoznacznie określić mojego stosunku do aplikacji ProteGO Safe. Z jednej strony uważam, że rozwiązanie ma sporo sensu, a sama realizacja została przeprowadzona wzorowo. Z drugiej jednak strony, niezależnie od pozytywnych stron programu, jego skuteczność może być mizerna. Dlaczego?
Przede wszystkim instalowanie aplikacji jest w pełni dobrowolne i nie każdy będzie miał ochotę lub sposobność na pobranie i skonfigurowanie usługi. Kolejna sprawa — program jest dostępny jedynie dla smartfonów z Androidem. Rozumiem, że tych jest w Polsce nieporównywalnie więcej, niż osób z iPhone’ami, jednak mam nadzieję, że Ministerstwo Cyfryzacji szybko wypełni tę lukę.
Po zainstalowaniu ProteGO Safe wypełniamy krótki formularz, z którego dane nie zostaną przesłane poza nasze urządzenie. Mowa o danych taki jak płeć, wiek grupa krwi, choroby, nałogi oraz przyjmowane leki. Na bazie uzyskanych informacji aplikacja oceni naszą podatność na zakażenie COVID-19.
WAŻNE! Nasza aplikacja jest w pełni bezpieczna – dane użytkownika są zapisywane tylko na jego urządzeniu, nie są przesyłane na zewnątrz – nikt poza nim nie ma do nich dostępu. — Ministerstwo Cyfryzacji
Kolejny element to weryfikacja ewentualnych objawów. Jasne, nie jest to diagnoza, ale ocena wynikająca z krótkiej serii pytań może prowadzić do konkretnych zaleceń, które mogą pomóc osobie potencjalnie zakażonej. Oczywiście pod warunkiem, że podane informacje są zgodne ze stanem faktycznym.
Program będzie nam przypominał o wykonywaniu codziennych „testów” oceniających ryzyko zakażenia, ale twórcy pomyśleli o czymś jeszcze. Otóż aplikacja będzie sprawdzała za pośrednictwem technologii Bluetooth czy nie zbliżyliśmy się do osoby zakażonej koronawirusem. W przypadku, gdy tak się stanie, otrzymamy stosowne powiadomienie.
Aplikację ProteGO Safe pobierzecie z Google Play za darmo.
https://www.gsmmaniak.pl/1132546/bill-gates-stworzyl-koronawirusa-wiekszej-bzdury-nie-slyszalem/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…