Czy warto kupić Realme 6? Jeden z naszych Czytelników to zrobił i chciałby się z Wami podzielić własną opinią o Realme 6. Dzięki temu dowiesz się, co o Realme 6 myśli właściciel tego smartfona.
Nasz CzytelniK LinekPark chciałby przedstawić Wam swoją opinię na temat smartfona Realme 6. Czy to smartfon godny polecenia? Odpowiedź znajdziecie we wpisie przygotowanym przez właściciela Realme 6.
Ważna uwaga: Poniższy materiał nie jest testem redaKcyjnym, a opinią napisaną przez maniaKalnego CzytelniKa o nicku LinekPark. Opublikowany wpis nie reprezentuje opinii redaKcji techManiaK.pl.
Opinia o Realme 6
Witajcie! Dziś nietypowo pisze do Was Czytelnik, nie Redaktor. LinekPark, pod tym nickiem mnie znacie 🙂
Długo zastanawiałem się nad następcą dla czerwonego Honora 8X. Chciałem NFC, 3 slotów (SIM+SIM+mSD), WiFi 2,4 i 5 GHz (ac), czy BT 5.0. Do wielu modeli miałem jakieś ale.
Zmiana nastąpiła 2 kwietnia. Realme zadebiutowało w Polsce. Na prezentacji powiedziano coś dla mnie bardzo ważnego – każdy model serii 6 w Europie będzie z NFC. Ceny dali dobre i jeszcze te 100 zł mniej w przedsprzedaży…
Tym mnie ostatecznie kupili i zaufałem nieznanej firmie, kompletnie nowemu modelowi. Wybrałem biały kolor i wariant 8/128 GB.
Zestaw sprzedażowy
Urządzenie przychodzi do nas w intensywnie żółtym pudełku. Biała wytłoczka jest nie do wyjęcia. Zestaw jest tylko teoretycznie standardowy:
-
– tzw. papierologia,
– solidny case, który chroni ekran i nie brudzi się,
– kabel USB-C o dość dużej grubości,
– ładowarka aż 30W!.
To serio jest potęga. Wyniki na baterii są dobre, ale ładować aż się chce. Niecała godzina do pełna. Od 4% mi zajęło jej naładowanie tylko 50 minut. Czysta przyjemność.
Wykonanie i budowa
Tu kilka osób się rozczaruje, to wszystko plastik. Co prawda nie znalazłem rys, ale warto uważać. Albo założyć fabryczny case. A ten jest udany i pełen detali. Ma logo Realme w prawym dolnym rogu, a na klawiszach głośności wyżłobiony + i -.
Budowa smartfona też nie jest zwyczajna. Tacka z lewej to nie zaskoczenie. Port USB, jack, mikrofon i głośnik na dole też nie. Klawisz zasilania na prawej stronie będący czytnikiem linii papilarnych już może nim być. A tym bardziej zaskakują klawisze głośności. 2 oddzielne. Gdzie? Na lewej krawędzi. Góra jest pusta.
Muszę przyznać, że spasowanie i wykonanie, abstrahując od materiałów, jest naprawdę dobre. Nic nie lata ani nie trzeszczy. Urządzenie dobrze leży w dłoni i jest odpowiednio wyważone. Srebrna ramka też jest plastikowa. Plecki mienią się w błękit i bardzo delikatny róż. Wzór, jaki widać pod różnymi kątami to V wychodzące od USB i kończące się w górnych rogach obudowy. Niby inspirowali to kometą i stąd nazwy kolorów: comet white i comet blue.
Biometria
Jeśli chodzi o zabezpieczenia, to mamy rozpoznawanie twarzy i czytnik linii papilarnych w klawiszu power. Twarz rozpoznaje w prawie grobowej ciemności, pod wieloma kątami. Niezbyt bym temu ufał. Co innego czytnik, który można ustawić na 2 sposoby:
1) muśnięcie,
2) wciśnięcie.
Osobiście wolę muskać, bo jakby lepiej działała ta opcja. No przyjmijmy, że z mojej perspektywy jest wygodniejsza. Działa celnie i szybko. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń.
Ekran
Ekran Realme 6 ma dziurę. Ale ma też odświeżanie w 90 Hz, które robi świetne wrażenie. To naprawdę robi różnicę i jest zabójczą cechą w starciu z bezpośrednią konkurencją.
Kolory i kąty są średnie, nie zachwycają, ale nie można też ich jednak mocno skrytykować. Pomyłek w dotyku na krawędzi nie uświadczyłem. Jasności ma dobre. Nawet w mocnym słońcu jest dobrze. Choć tu zaznaczę, że na czerni wypada to lepiej i taki właśnie motyw ustawiłem dość szybko i zostawiłem.
Jest też fabryczna folia na ekranie, ale ani jakoś zbytnio przed paluchami nie chroni, a i rysy łatwo łapie. Szukam już szkła.
System
Android 10, łatki z marca, poprawki do aparatu na koniec pierwszego dnia z urządzeniem. Czy może być lepiej? Pewnie tak, ale w czasie, gdy część konkurencji nadal wydaje na androidzie 9, to jest ok.
Soft jest doprawdy mocno rozbudowany. Śmiga, lata i fruwa. Nie ma zacinek. Jestem doprawdy bardzo zadowolony z wydajności tego… MediaTeka helio G90T. Jakie ma wyniki w benchmarkach? Obchodzi mnie to mniej, niż wcale. Liczy się, że działa iście wspaniale. GPS łapie pozycję szybko i bardzo dobrze orientuje się w kierunku.
A jak nakładka? Ta jest świetna. Znacie już część możliwości, lecz nim wyjaśnię, następna porcja screenów:
Jak Wasze myśli? Badając to wszystko byłem tylko bardziej i bardziej zachwycony. Doskonałe możliwości personalizacji. Zwłaszcza ikony doceniam. Na razie ustawiłem symbianowe. Podobają mi się też te z MeeGo. Doceniam podwójne stuknięcie i do wybudzenia i do blokowania ekranu.
Świetne jest robienie screenów 3 palcami. Małe przesunięcie daje normalny screen. Przesunięcie i zatrzymanie pozwala robić wycinek. Po zrobieniu zrzutu ekranu edytujecie go? Mi się też to zdarza. Możecie włączyć taki myk, by oryginalny screen znikał i zostawał wam tylko ten edytowany.
To, co może wymagać przyzwyczajenia jest galeria i przeglądanie zdjęć z aparatu tuż po zrobieniu ich. Otóż najnowsze zdjęcia są.. na dole i odwijamy zamiast rozwijać po więcej. W aparacie, by cofnąć się do poprzedniego zdjęcia nie przesuwamy w lewo, a w prawo.
A skoro już o zdjęciach mowa…
Aparat
Aparat Realme 6 jest niezły. Po pierwsze, są cztery oczka, choć jedynie trzy coś robią. Mamy główny, szeroki i makro. Czwarty to portretowy marketingowiec. Dioda jest pojedyncza. Titanic trochę wystaje, ale etui na szczęście radzi sobie z tym. A jak to działa? Narysujmy O na zablokowanym ekranie!
Aplikacja aparatu jest prosta. Wideo pozwala przybliżać, ale nie pozwala zmienić na szeroki. Jest tryb portretowy, 64 megapikseli, makro, nocny, panorama. Standard, nic nadzwyczajnego.
Program działa szybko, nie wiesza się ani mrozi po cyknięciu foto. Jedna uwaga – z lampą robi lepsze zdjęcia, niż bez. Nawet w dobrych warunkach. No i ostrzyć lepiej manualnie, automatyka potrafi się zgubić.
Pierwsze zdjęcie tym sprzętem już widzieliście. Przedstawia zawartość pudełka. Pierwsze 4 zdjęcia są makro. Potem kąt szeroki bez i z lampą oraz na zewnątrz. Następnie portret, 2 fotki. A dalej zmrok/nocne. Nie będę w stanie wskazać, które z trybem nocnym. Nie oznaczyłem tego po prostu. Dużo on nie daje i tak.
Od ładowarek są już zdjęcia głównym aparatem bez kombinowania jakiegoś z nimi w specjalne tryby. Pierwsza z nich to oczywiście ta z zestawu. Druga z Honora, któremu robiłem zdjęcia na sprzedaż i kilka z nich tu wstawiam.
Jakość dźwięku
Po pierwsze i najważniejsze – jest jack 3,5 mm i gra dobrze. Jak widzieliście na zdjęciu jednym – mam kilka albumów na CD. A dokładniej 3 takie półeczki, stojak metalowy i cały schowek nad deską w aucie, gdzie jest też kilkanaście albumów. Mam trochę wymagań odnośnie dźwięku i stąd też moje wymagania co do obecności wiadomego złącza. Jest to zresztą mało mądre, że jest usuwany, bo nie wadzi w uszczelnianiu, a zawsze lepiej coś mieć, niż nie mieć.
Głośnik zaś jest jeden i jest średni. Nic wielkiego, choć dość głośny. Apka do odtwarzania muzyki jest niezła stylistycznie, wystarczająco rozbudowana. Niestety, brak szukania po folderach. Można szybko ustawić dźwięk na dzwonek. Korektor jest dość podstawowy i wystarcza.
Bateria
Jak sobie radzi bateria Realme 6? Sami wnioskujcie to z tych 2 screenów. Na moje jest bardzo dobrze. Używam telefonu do edycji PDF, mam podpięte kilka skrzynek mailowych (na bieżąco synchronizowanych), aktywnie wykorzystuję pakiet dokumentów Google. A jeszcze do tego grywam w parę gier. Niemało też używam nawigacji.
Nie udaje mi się rozładować Realme 6 w ciągu jednego dnia. Sot to około 7 godzin na LTE. Na Wi-Fi około 8 godzin. Używam 90 Hz na stałe i czarnego trybu. Być może biały doda z pół godziny do godziny. To w końcu LCD.
Podsumowanie. Czy warto ufać nowemu?
Ekran Realme 6 zaskoczył pozytywnie mimo wszystko. Bateria i jej ładowanie spełniły oczekiwania z nawiązką. Wykonanie jest średnie, ale nie nastawiałem się na nic więcej. Aparat jest ok. Część na plus, część na minus.
Dźwięk oceniam na lepszy od tego, co się zapowiadało. Zestaw na plus za etui. Nie rozważam zakupu nowego, a do przednika miałem NTX z ringiem nim zalało rynek, a było już od dnia zakupu świetne. Biometria nic niezwykłego, żadnych emocji.
Nakładka to największe złoto. Opcji ogrom, wygoda i intuicyjność świetne. Gesty sterowania i dodatkowe liczne, a zarazem udane. Działa sprawnie, nie wiesza się, estetyczna. Nie ma praktycznie nic zbędnego na start, jedynie Opera i OfficeSuite.
Nie przeczytaliście właśnie recenzji, a opinię. Nie ma więc testów, benchmarków, forma wypowiedzi dość luźna. Ale i nie tak miało być. To miała być opinia i jest. A brzmi ona tak: Warto brać nowe, nie ma co się bać.
Jeśli tylko Realme utrzyma taki poziom, to spokojnie zaskarbi sobie stabilną część rynku. Byle tylko nie zwariował z cenami, bo na razie dokonują świetnych wycen.
>>>Sprawdź ceny Realme 6 w polskich sklepach
Autor: LinekPark
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.