Do sieci trafiła częściowa specyfikacja nowego smartfona Xiaomi – Mi 10 Lite. Średniak ma pracować na Snapdragonie 720G i może być świetnym wyborem dla wszystkich, którzy czekali na tani i dobry telefon od Xiaomi.
Dobrych smartfonów od Xiaomi nigdy za wiele. Po premierze drogich Mi 10 i Mi 10 Pro entuzjazm trochę osłabł, ale tylko na moment. Jeśli to jest specyfikacja Xiaomi Mi 10 SE, to zdecydowanie jest na co czekać.
Średniak zadebiutował w Geekbench i zdradził swoją specyfikację. Wynik jednoznacznie wskazuje na obecność Snapdragona 720G i będzie to jeden z powodów, dla którego Mi 10 SE musi być oferowany w niskiej cenie. Ten sam układ napędza na przykład Redmi Note 9S. Będzie mu towarzyszyć 6 GB RAM – tego nie widać w benchmarku, ale inna opcja nie wchodzi w grę. Na dane użytkownika zostanie przeznaczone 64 GB.
Czego możemy spodziewać się po Xiaomi Mi 10 SE, a czego nie ma Redmi Note 9S? Ja postawiłbym na NFC – jego nieobecność w smartfonie, którego nazwa sugeruje powiązanie z flagowcami zakrawałaby na żart. Fajnie by było, gdyby producent nie zdecydował się za to na zestaw aparatów 48+8+2+2 MP, który widzieliśmy ostatnio wiele razy i w zasadzie ani razu wyniki nie były porywające.
Snapdragon 720G to nie tylko niska cena, ale również świetne zarządzanie energią. Nawet ogniwo o pojemności tylko trochę większej od 4000 mAh musiałoby zapewnić długi czas pracy z dala od gniazdka – tutaj Xiaomi nigdy nie rozczarowywało.
Xiaomi Mi 10 SE zapowiada się więc na dokładnie takiego średniaka, jak lubię – nie udaje flagowca. Jest na co czekać? Ja uważam, że zdecydowanie tak. To model, który trafia w mój gust tak samo, jak Xiaomi Mi Note 10 Lite.
Nic ostatnio nie drażni mnie tak, jak drogie i kiepskie smartfony w wersji Lite
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.