Nadciąga Redmi 10X 4G, czyli kolejny średniak Xiaomi o wyglądzie, specyfikacji i cenie zbliżonej do znanej nam serii Redmi Note 9. Czy Chińczycy nie przesadzają czasem z rozbudowywaniem swojego portfolio o niezwykle podobne do siebie smartfony?
Ktoś chyba musiał kiedyś powiedzieć włodarzom Xiaomi, że ich firma może zostać kim tylko chce i postanowili oni, by została karabinem maszynowym, który będzie strzelał w stronę klientów seriami z nowych smartfonów.
Z jednej strony rozumiem tę strategię – zalewając rynek wieloma produktami rosną szanse na to, że większe grono klientów znajdzie coś dla siebie. Kiedyś na tej strategii dorobił się Samsung, a potem Huawei. Nie można więc winić Xiaomi za to, że chce osiągnąć to samo w dokładnie ten sam sposób.
Mimo to trudno nie zauważyć, że spora część osób gubi się w portfolio Xiaomi, wliczając w to nawet wieloletnich fanów marki. Przykładowo, taki Redmi Note 9S ma słabszy procesor od Redmi Note 8 Pro, pozbawiono go NFC i obniżono rozdzielczość głównego aparatu. Dobrze chociaż, że nie podniesiono ceny, choć bazowy wariant to 4/64 GB, a w przypadku poprzedniego modelu było to 6/64 GB.
I teraz pytanie brzmi: czy Redmi Note 9S jest następcą Redmi Note 8 Pro? Chyba nie, bo Redmi Note 9 Pro ma się pojawić w Polsce, ale pewnie i tak niejedna osoba jest obecnie mocno zdezorientowana.
Xiaomi ani myśli wyprostować sytuacji i szykuje się na debiut kolejnego modelu – Redmi 10X 4G (nie wiem, skąd pomysł na taką nazwę).
Mimo dość nietypowej nazwy, Xiaomi Redmi 10X 4G będzie kolejnym smartfonem powiązanym z serią Redmi Note 9. Bardzo zbliżone ma być choćby wzornictwo, co oznacza kwadratową wysepkę z poczwórnym aparatem na tylnym panelu i ekran z dziurką, choć tym razem zostanie ona przesunięta w stronę lewego rogu:
Jeśli chodzi o specyfikację Redmi 10X 4G, to prezentuje się ona następująco:
Nie wymieniłem procesora, gdyż trzeba podkreślić trochę mocniej niż w zwykłej rozpisce, że w Redmi 10X 4G znajdziemy nowy, niezaprezentowany jeszcze procesor MediaTek helio G85. Wiele wskazuje na to, że Xiaomi jako pierwsze wykorzysta ten układ.
Jeśli chodzi o cenę tego zestawu, to powinna ona wynieść 1499 juanów, czyli ok. 890 złotych netto. Wychodzi więc na to, że będzie to kolejny przyzwoicie wyposażony i całkiem dobrze wyceniony średniak Xiaomi, podobny do kilku innych.
Kto wie, może rzeczywiście od przybytku głowa nie boli?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…