Huawei Nova 7 Pro, Nova 7 oraz Nova 7 SE pojawiły się na mobilnym rynku. Dwa flagowce oraz średniak to nowe rozdanie dla Huawei – w każdym smartfonie znalazł się nowy procesor. Zalet w specyfikacji jest dużo więcej.
Mając za zadanie określenie statusu Huawei Nova 7 Pro i Nova 7, powiedziałbym, że są to tanie flagowce – nie mogą one stanowić mocnej konkurencji dla sztandarowej serii P40, ale do miana flagowców niemal niczego im nie brakuje.
Z trzecim telefonem Huawei Nova 7 SE jest już dużo łatwiej, ponieważ jest to średniak z bardzo mocną specyfikacją i wyważoną ceną.
Na początek ważna uwaga: żaden z nowych smartfonów nie ma usług Google, dlatego nie ma co liczyć na ich szybką prezentację w Polsce.
Zacznijmy od najtańszego i najciekawszego urządzenia, jakim jest Huawei Nova 7 SE. W jego specyfikacji zagościł relatywnie młody procesor Kirin 820, który nie dość że jest mocny, to jeszcze pozwala utrzymać cenę smartfona na niskim poziomie.
SoC został złożony z ośmiordzeniowego procesora z podkręconymi rdzeniami Cortex-A76 oraz układu graficznego Mali-G57. Jednostkę wspiera 8 GB RAM (LPDDR4X) oraz od 128 do 256 GB pamięci wewnętrznej.
Na froncie Nova 7 SE znalazł się 6,5-calowy wyświetlacz IPS LCD wyświetlający treści o maksymalnej rozdzielczości Full HD+. Panel cechuje się dziurką na kamerkę 16 MP. Do szczęścia zabrakło wyższej częstotliwości odświeżania.
W specyfikacji znajdziemy również poczwórny aparat fotograficzny (64 + 8 + 2 + 2 MP), baterię 4000 mAh z szybkim ładowaniem 40 W, boczny czytnik linii papilarnych, Bluetooth 5.1 oraz wyjście słuchawkowe. Całością zarządza nakładka EMUI 10.1 z Androidem 10.
Dlaczego uważam Novę 7 SE za najciekawszą z całej trójki? Biorąc pod uwagę chińską cenę (w przeliczeniu 1425 zł netto), uważam ją za mocnego średniaka, któremu niewiele potrzeba do szczęścia.
Nova 7 to smartfon wyposażony w nowy procesor Kirin 985 z 5G. Jednostka została złożona z dwóch rdzeni Cortex-A76 (2.56 GHz), dwóch Cortex-A76 (2.40 GHz) oraz czterech wspomagających Cortex-A55 (1.84 GHz). To wszystko uzupełnia grafika Mali-G77.
Na froncie modelu odnajdziemy 6,53-calowy panel OLED o rozdzielczości Full HD+, choć bez wyższej częstotliwości odświeżania obrazu. Panel ma zintegrowany czytnik biometryczny i otwór na kamerkę 32 MP.
Zmiany nastąpiły w aparatach fotograficznych: nie zmieniła się jednostka 64 MP, ale na pokładzie jest pojawił się teleobiektyw 8 MP z OIS i opcją 3-krotnego zoomu optycznego oraz 20-krotnym zoomem cyfrowym. Nie zapomniano o oczku szerokokątnym 8 MP i kamerce makro 2 MP.
Specyfikację uzupełnia bateria 4000 mAh z ładowaniem 40 W (bez uzupełniania bezprzewodowego). Warto wiedzieć, że Nova 7 ma NFC i Bluetooth 5.1.
Ostatnim i zdecydowanie najlepszym smartfonem z całego zestawienia jest Huawei Nova 7 Pro, którego specyfikacja rozpoczyna się od Kirina 985. Procesor jest wspomagany poprzez 8 GB pamięci RAM i maksymalnie 256 GB pamięci typu flash.
Podrasowano przede wszystkim aparaty fotograficzne: teleobiektyw 8 MP jest peryskopowy, ma OIS i osiąga przybliżenie optyczne na poziomie 5x oraz zoom cyfrowy 50x. Aparat szerokokątny, kamerka makro i jednostka główna pozostały bez zmian.
W Nova 7 Pro powiększył się wyświetlacz: matryca OLED ma przekątną 6,57-cala i cechuje się zakrzywionymi krawędziami. Jako jedyny smartfon z całej trójki flagowiec posiada większą, owalną dziurkę na kamerki 32 i 16 MP.
Co jeszcze znajdziemy w arkuszu danych technicznych? Ten sam akumulator 4000 mAh z ładowaniem 40 W, NFC, rozbudowane GPS (L1 + L5), EMUI 10.1, Dual SIM oraz czytnik biometryczny zintegrowany z ekranem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…