Xiaomi Mi Note 10 Lite ma dwie twarze. To doskonały średniak do konsumpcji multimediów, ale na pewno nie warto kupić go ze względu na aparat. Sprawdziłem, czy warto dopłacić do Xiaomi Mi Note 10.
Xiaomi Mi Note 10 Lite oficjalnie zadebiutował. Ponieważ smartfona bez problemu kupisz w Polsce, to pomyślałem, że zasługuje na kilka dodatkowych słów ponad premierowy wpis. To jednocześnie bardzo dobry smartfon i bardzo duże rozczarowanie. Czy warto kupić Xiaomi Mi Note 10 Lite?
Zacznijmy od pozytywów. Xiaomi Mi Note 10 Lite to bez dwóch zdań jeden z najładniejszych smartfonów w swojej cenie. Front wygląda niemal tak dobrze, jak LG Velvet, a to świetna rekomendacja. Mamy wprawdzie notcha, ale jest tak mały, że można to zaakceptować. Ramki są tak małe, jak tylko się da i za takie pieniądze nie jest łatwo znaleźć lepiej wyglądający sprzęt.
Podobają mi się też symetrycznie zagięte krawędzie ekranu i tylnego panelu. Plusem na pewno jest dobry ekran AMOLED o przekątnej 6.47 cala. Nie da się przecenić wielkiej baterii o pojemności 5260 mAh ze wsparciem dla szybkiego ładowania 30 W. Jest też pożądane przez wielu złącze jack i niezła wydajność Snapdragona 730 oraz 6 lub 8 GB RAM.
Z takiego zestawu wyłania się piękny, dobry wydajnościowo średniak z wielką baterią – spełnienie marzeń każdego, kto na smartfonie gra i ogląda seriale. I jeżeli jesteś takim użytkownikiem, to Xiaomi Mi Note 10 Lite jest zdecydowanie smartfonem dla Ciebie.
Jest jednak druga strona medalu. Aparat w Xiaomi Mi Note 10 Lite nie jest i nie będzie tak dobry, jak w Mi Note 10. Xiaomi zaaplikowało mu pakiet oszczędności w najgorszy możliwy sposób.
I wcale nie mam tu na myśli zmiany głównego aparatu ze 108 do 64 MP – to jest zmiana na plus, bo średniopółkowy procesor i tak nie nadążał z przetwarzaniem takiej ilości danych z matrycy. Spodziewałem się również, że Xiaomi „zetnie” rozdzielczość szerokiego kąta i to też jest w porządku.
Kto jednak pomyślał, że pozbawienie smartfona teleobiektywu z OIS na rzecz pomiaru głębi i obiektywu makro jest dobrym pomysłem? Na pewno żaden z użytkowników. Nie wiem, jak Wy, ale ja z teleobiektywu – o ile akurat mam smartfon z takowym – korzystam równie często, jak z szerokiego kąta. Xiaomi ma najwyraźniej tego świadomość, dlatego Mi Note 10 Lite w ogóle nie będzie konkurentem dla oryginału.
https://www.gsmmaniak.pl/1137925/xiaomi-redmi-note-9-redmi-note-9-pro-oficjalnie-cena-specyfikacja/
Jeśli więc zastanawiasz się, czy warto dopłacić do Mi Note 10 względem Mi Note 10 Lite, to odpowiadam… to zależy. Sam bym to zrobił – nie dla wyższej rozdzielczości, ale dla teleobiektywu z OIS. Mi Note 10 Lite to świetny średniak do multimediów, ale nie kupuj go z nadzieją na doskonałe zdjęcia.
Czy jest wart zakupu za 1599 złotych? Tu mam pewne wątpliwości – dla samego ekranu i baterii można kupić Xiaomi Mi 9T za mniejsze pieniądze, a w bonusie dostaniesz jeszcze ładniejszy design bez wcięcia.
https://www.gsmmaniak.pl/1148236/xiaomi-mi-note-10-lite-test/
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Czy Google Pixel Watch 3 wreszcie dorównuje konkurencji? Ulepszono design, baterię i fitness, ale czy…
Taniutki Hack and Slash skradnie całe twoje serce. Kusi on nie tylko ciekawą rozgrywką, ale…
OnePlus 13 Mini z baterią 6000 mAh to kpina w kierunku Apple. Kompaktowy flagowiec ma…
Samsung zaprasza do rywalizacji – startuje właśnie konkurs „Pary w RINGu”, a do wygrania są…
Operatorzy T-Mobile i Heyah w ofercie na kartę w najnowszej promocji podwajają gigabajty za doładowania.…
Xiaomi potwierdza globalną datę premiery flagowych smartfonów Xiaomi 15 i Xiaomi 15 Ultra. Zapisz tę…