Motorola Razr doczekała się bardzo ciekawej promocji w USA. Jeśli zdecydujesz się na zakup, to drugi egzemplarz dostaniesz gratis. Szkoda, że za połowę swojej ceny nadal nie jest jednoznacznie warta zakupu.
Motorola Razr to bardzo nietypowy smartfon. Bardzo wysoka cena – zwłaszcza w porównaniu do Samsunga Galaxy Z Flip ze znacznie lepszą specyfikacją – nie zachęcała do zakupu. Producent zdecydował się więc na nietypową promocję – w cenie jednej Motoroli Razr kupisz… dwie. Dodam, że w USA takie promocje to nic szczególnego – zwłaszcza przed Dniem Matki.
O taką akcję pokusiła się Motorola w USA. Możesz dowolnie wybrać warianty kolorystyczne i – jeżeli znajdziesz drugiego chętnego – zmniejszych koszt zakupu o połowę. Pytanie, czy Motorola Razr jest warta 750 dolarów, pozostawiam otwarte.
Niestety, na polskiej stronie producenta nie ma żadnej informacji o podobnej ofercie. Kto wie, może i w Polsce Motorola zdecyduje się na podobny ruch. Kupiłbyś Motorolę Razr, gdyby kosztowała około 3600 złotych?
Jeśli w tej cenie nadal patrzymy tylko na specyfikację i możliwości, to odpowiedź brzmi – nie. Za takie pieniądze zdecydowanie łatwiej jednak usprawiedliwić zakup jedynie wyglądem – oraz satysfakcją z zakończenia połączenia przez zamknięcie klapki. Smartfon na pewno jest bardzo oryginalny i możesz wyróżnić się z tłumu.
Kiedy jednak pomyślisz, jakie smartfony możesz kupić za dokładnie takie same pieniądze, to czas pryska. Samsung Galaxy Note 10+ w promocji kosztował podobne kwoty. Za 3600 złotych możesz przebierać w iPhone’ach, kupić sobie dwa Xiaomi Mi 9 (jak jeszcze znajdziesz je w sklepie).
Tęskniąc za klapką, możesz kupić sobie 9 Nokii 2720 Fold (tej nowej, z 2019 roku) i wyposażyć w nie całą rodzinę. Kosztuje tylko 400 złotych i nadal może służyć za router, da Ci dostęp do Facebooka i wygląda świetnie. Trochę wstyd przyznać, ale kupiłbym ten model, a nie Motorolę Razr.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.