POCO M2 Pro ma być średniakiem chińskiego producenta, który nawet nie będzie silił się o oryginalność. Smartfon ma być przebrandowanym Redmi Note 9 Pro i seria ostatecznie nie ma już dla mnie sensu.
Z Xiaomi POCO F2 Pro producent poszedł na łatwiznę, bo smartfon będzie po prostu przebrandowanym Redmi K30 Pro bez 5G. Wcześniej w taki sam sposób stworzono POCO X2, a dzisiaj do sieci trafiły informacje o kolejnym smartfonie POCO M2 Pro, który znowu będzie średniakiem. Ja wiem, że klienta trzeba doić do dna, ale od tego jest seria Redmi. Dlaczego nie możemy dostać po prostu POCO F2, o którego wszyscy prosiliśmy?
Model został dostrzeżony na indyjskiej stronie Xiaomi, gdzie producent umieszcza informacje o testach promieniowania SAR. Serwis XDA poszperał w sieci i według ich informacji – opartych na nazwie kodowej gram – POCO M2 Pro będzie… nie no, nie chce mi to przejść przez klawiaturę.
No dobra – to może być przebrandowany Redmi Note 9 Pro. Teraz już rozumiesz, dlaczego Xiaomi rozmienia się na drobne. Nie to, żeby Redmi Note 9 Pro był złym smartfonem. Po prostu po POCO zawsze spodziewamy się więcej, niż „nie taki zły smartfon”. Seria nie ma już dla mnie sensu.
W zeszłym roku Xiaomi naprawdę imponowało. Stosunek ceny do oferowanych możliwości był świetny, a Xiaomi Mi 9T Pro do tej pory jest dla mnie najlepszym smartfonem marki w historii. Był ładny, mocny i tani. Żeby stworzyć idealnego POCO F2, nie trzeba było 3 modeli, z których każdy jest po prostu przebrandowanym modelem.
Wystarczyło wsadzić do Xiaomi Mi 9T Pro trochę nowsze podzespoły. Nikt by się nawet nie obraził, gdyby zamiast drogiego Snapa 865, na pokładzie znalazł się Snapdragon 855+, a w zamian dostalibyśmy na przykład 12 GB RAM. I taki smartfon jest na rynku – to specjalna edycja tego modelu, która nigdy nie trafiła do Polski. POCO F1 był świetny, wydajny i tani. Tegoroczne POCO to tylko wydmuszka.
Jeśli te informacje się potwierdzą, to nie musisz zawracać sobie głowy, bo POCO M2 Pro kupisz już nie długo w Polsce.
Poznajcie Redmi Note 9 i Redmi Note 9 Pro. Ten drugi to mistrz średniej półki!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.