Od momentu debiutu pierwszego terminala pracującego pod kontrolą systemu Google Android, rozwój tej platformy jest naprawdę szybki, jednak nie bez wad. Ze względu na to, iż jest to oprogramowanie open source, każdy z koncernów produkujący smartfony pod nim pracujące dorzuca coś od siebie modyfikując przy tym kluczowe elementy. W rezultacie system Android boryka się z fragmentacją, która jak widać w dalszym ciągu narasta. Jeden z serwisów przedstawił wyniki swoich badań podzielonych na trzy kategorie: model, marka oraz wersja systemu.
Jak wynika z przeprowadzonych analiz rynku, obecnie w sprzedaży znajduje się aż 3997 różnych urządzeń pracujących pod kontrolą zielonego ludka. Jak się okazuje, najbardziej popularnym terminalem jest koreański Samsung Galaxy S II GT-i9100. Drugie miejsce przypadło również Koreańczykom z pierwszą generacją Galaxy GT-i9000. Ostatnie miejsce na podium przypadło tajwańskiemu HTC Desire HD. Bardzo dobrą pozycję, pomimo, krótkiej obecności na rynku, zapewnił już sobie Galaxy Note GT-N7000, gdyż uplasował się na szóstym miejscu, zaraz po HTC Desire, a przed takimi jak: GALAXY MINI GT-S5570, GALAXY TAB P-1000 czy HTC Sensation.
Same wyniki mogą trochę odbiegać od normy, gdyż największą zmora tego typu analiz są custom ROMY lub ingerencja w plik build, które zmieniają nazewnictwo terminala. Można by tym wytłumaczyć zjawisko pojawienia się aż 1363 modeli, które występują w zestawieniu tylko raz.
W tym zestawieniu sytuacja ma się nieco lepiej. Wśród 599 producentów pierwsze miejsce zajmuje Samsung, który posiada aż 40% rynku. Na drugim uplasował się koncern HTC a zaraz po nim Sony Ericsson oraz Motorola, które posiadają bardzo zbliżony udział w rynku. Piątkę czołowych producentów zamyka LG Electronics. Dopiero jedenasta pozycja przypadła gigantowi internetowemu Google.
Rok 2012 jest rokiem piernika. Android 2.3.3+ obecnie grzeje miejsce w 55.4% wszystkich urządzeń pracujących pod kontrolą systemu Google. Na drugiej, niezagrożonej pozycji znalazł się Android w wersji 2.2 Froyo. Kanapka lodowa natomiast zajmuje zaszczytne trzecie miejsce, idąc po trupach w górę, co nie powinno raczej nikogo dziwić. Obecnie posiada 8.5% udziału.
Wyniki są bardzo optymistyczne biorąc pod uwagę, że jeszcze rok temu dwie największe wersje systemu stanowiły 90% wszystkich terminali. W tym roku posiadają już tylko 75% udział, choć i tak to bardzo dużo.
Jak widać powyżej największym problemem dla systemu Google jest mnogość wersji oraz pomimo tendencji spadkowej piernika, w dalszym ciągu producenci wprowadzają takie terminale na rynek. Nie uważam natomiast aby za bezpośredni problem fragmentacji można było uznać różnorodność obecnych na rynku terminali. Bardziej skłaniam się ku temu, iż wpływ na taki stan rzeczy mają nakładki na interfejs użytkownika, które możemy znaleźć u większości cenionych producentów.
źródło: opensignalmaps
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Smartwatche Amazfit zyskują dostęp do odświeżonej i usprawnionej aplikacji Zepp App. Sprawdź, jakie nowości tam…
Portfel Google doczeka się niebawem ciekawej nowości dla rodziców i ich pociech. Z Google Pay…
T-Mobile ma gratkę dla użytkowników magentowej sieci. Rozdaje darmową paczkę gigabajtów – ale trzeba się…
Smartfon z ekranem 7", baterią 7000 mAh i Snapdragonem 8 Elite pozuje na żywo. To…
Aplikacja Google Maps, z której korzystamy zapewne wszyscy bardzo często, zmieni się już wkrótce na…
Do sieci trafiła specyfikacja aparatu Xiaomi 15 Ultra. Imponujący teleobiektyw 200 MP robi tu różnicę,…