Redmi K30 Pro to obecnie najlepszy flagowiec w ofercie submarki Xiaomi. Przekonuje on do zakupu nie tylko bardzo mocnymi podzespołami, ale także ciekawym wzornictwem – w przezroczystym wariancie stracił on jednak cały urok.
Redmi K30 Pro wszedł na chiński rynek jeszcze w marcu, ale od tego czasu nie zdążył trafić na rynek w Polsce – zapewne było to spowodowane priorytetową premierą słabszych średniaków Redmi Note 9 i Note 9 Pro, a także Xiaomi Mi Note 10 Lite.
W innym scenariuszu Redmi K30 Pro może trafić do Polski jako POCO F2, który jest jednym z jego wariantów. Niezależnie od tego, na jakie nazewnictwo zdecyduje się producent, jedno jest pewne – K30 Pro to łakomy kąsek dla maniaKów dobrych smartfonów.
Redmi K30 Pro w przezroczystej wersji
Oprócz specyfikacji asem w rękawie Redmi K30 Pro jest jego wygląd. Flagowiec posiada symetryczny front, ekran bez wcięcia, wysuwaną kamerkę, okrągłą ramkę na aparaty fotograficzne i chwali się błyszczącym panelem w ładnych kolorach.
Niestety, smartfon wygląda tak zjawiskowo tylko pod przykryciem, natomiast jego wnętrze prezentuje się już dużo gorzej. W jednej z autorskich wersji K30 Pro twórcy zastosowali w nim przezroczyste plecki, które odsłaniają wnętrze obudowy i podzespoły.
Zaznaczam, iż nie chodzi tutaj o wariant sprzedażowy – transparentny Redmi K30 Pro najprawdopodobniej nie trafi do klientów. Muszę jednak przyznać, że niektóre telefony Xiaomi wyglądają wewnątrz dużo lepiej.
Wnętrze Redmi K30 Pro wygląda jak typowy worek na podzespoły i nie odsłania najważniejszych komponentów smartfona, które są ukryte głębiej. Mimo że ostateczny efekt mi się nie podoba, uważam przezroczystego flagowca Redmi za dużo lepszy pomysł od smartfonów z atrapami podzespołów.
Skoro transparentny Redmi K30 Pro do nas nie trafi, warto zajrzeć do jego wnętrza z innej strony, od strony specyfikacji. Jego podzespoły, a także aparat są bowiem bardzo mocne i mogą uczynić go hitem sprzedaży.
Na pokładzie znajdziemy Snapdragona 865 z pamięcią RAM LPDDR5 oraz wewnętrzną UFS 3.1, 6,67-calowy ekran AMOLED z podkręconą częstotliwością odświeżania panelu dotykowego, a także aparaty fotograficzne z podwójną optyczną stabilizacją obrazu. Całość dopełnia bateria 4700 mAh z ładowaniem 33 W.
Polecamy:
Xiaomi POCO F2 Pro oficjalnie. Potężny „zabójca flagowców” w rewelacyjnej cenie!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.