Tani iPhone? Tańsze Pixele? To wszystko może okazać się mrzonką. Prezydent Trump grozi nowym podatkiem, jeśli producenci nie przeniosą produkcji z Chin do USA. Jeśli to szaleństwo przejdzie, to pożegnajcie się z tanimi smartfonami.
Prezydent Trump najwyraźniej uważa, że smartfony są za tanie. Cóż, w przeciwieństwie do niego ja nie jestem milionerem, więc podwyżki raczej nie są mi na rękę – zwłaszacza, że telefon zmieniam dość często. Zakładam, że jeśli czytasz nasz serwis, to Ty też.
Dzisiaj do sieci trafiła informacja o kolejnych obostrzeniach w kontaktach z Chinami. Teraz nie tylko chińscy producenci nie będą mieli dostępu do amerykańskich części. Będzie jeszcze gorzej.
Trump w dość dosadny sposób zasugerował, że jeśli producenci nie przeniosą swoich fabryk do USA – z wiadomych względów są one głównie zlokalizowane w Chinach – to obłoży ich produkty dodatkowym podatkiem – tak, żeby już na pewno się to nie opłacało. Cóż – dla rządu USA to czysty zysk, bo wiadomo, że produkcji nie da się przenieść z dnia na dzień.
Jak na pewno się domyślasz, producenci wcale nie zamierzają pokryć tych kosztów z własnych kieszeni. Jak zwykle zapłacimy za to my – biedni użytkownicy. Dobrze, że nowe Pixele i iPhone’y mają szansę zadebiutować przed podniesieniem cen.
Decyzja prezydenta Trumpa może stworzyć groźny precedens. Oczywiste jest, że producenci nie będą chcieli przenosić swoich fabryk z Chin, więc podniosą ceny, żeby pokryć nowy podatek. Dodajmy do tego nowe pomysły na podatek na smartfony w Polsce, a niedługo nikogo nie będzie stać, żeby kupić sobie średniaka. Wręcz nie mogę się doczekać…
Szef Komputronik: podatek od smartfonów może być zabójstwem branży mobilnej
Wszystko odbywa się oczywiście pod pretekstem koronawirusa i odcięciem amerykańskich nabywców od dostaw. Fakt – iPhone’y są produkowane głównie w dwóch fabrykach Foxconna na terenie Chin. Żeby uniknąć problemów z łańcuchem dostaw, należy przenieść całą produkcję na teren USA. Trzyma się to kupy? No chyba nie za bardzo.
Mało dobrych decyzji producenta USA? Tutaj jest jeszcze jedna, która dość jasno określa przyszłość współpracy Google i Huawei.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.