Niedawno pisaliśmy, że amerykański producent stawia wszystko na jedną kartę. Czyżby modelem, który miał uratować przyszłość komórkowego działu firmy, miał być Alexander. Czy Motorola odniesie dzięki niemu zwycięstwo, choć trochę podobne do podbojów Aleksandra Wielkiego?
Nadchodzący telefon ma być konkurencją m.in. dla Sony Ericsson C905. Amerykańska firma chce zatem wyposażyć urządzenie w aparat cyfrowy 8 Mpix. Być może, jednocześnie, będzie konkurować z F305 i stanie się dobrą platformą dla gier, dzięki zastosowanej grafice Nvidii i akcelerometrowi. Ale wojnę na kilku frontach rzadko się wygrywa.
Na razie sporo pozostaje zagadką, ale jedno jest pewne. Ponieważ RAZR się kiepsko sprzedawał, nowe urządzenie to ostatnia deska ratunku. Motorola za wszelką cenę musi zatem wzbudzić zainteresowanie nowym produktem.
źródło: unwiredview
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.